Wykonanie
ten przepis różni się od tego, którym posługiwała się moja babcia a
potem mama. Różni się on tym, że zawiera
proszek do pieczenia, a z
ciastem nie trzeba długo pracować. Wyrabia się go, wałkuje i koniec. Ciasto na tradycyjne
faworki wykonuje się trochę podobnie do tego na
ciasto francuskie. Swoją
drogą muszę wyciągnąć ze starego zeszytu mojej mamy przepis na jej
faworki. Pamiętam, że jako dziecko byłam przeszczęśliwa kiedy piekła je babcia, a
potem mama. Pamiętam jak babcia rozkładała je na szklanych pięknych paterach i półmiskach.Dziś choć to nie czas karnawału zatęskniłam za
faworkami – a że nie mam w chwili obecnej możliwości skorzystania z przepisu rodzinnego sięgnęłam do książki „ Desery domowe ” i z pewną obawą postanowiłam wypróbować poniższy przepis.
Faworki wyszły przepyszne – a moje dzieci tak się do nich zabrały, że w końcu musiałam schować porcję, żeby nie zakończyło się to rozstrojem żołądka :-))) Rosną kolejne pokolenia fanów tego wypieku.
Składniki :1,5 szklanki
mąki,3
żółtka,150 ml gęstej
śmietany 18%,40 dag
smalcu,1 łyżka
spirytusu,1,5 łyżeczki
proszku do pieczenia,
cukier puder do posypania.Wykonanie :
Mąkę,
żółtka,
śmietanę i
proszek do pieczenia oraz
spirytus wymieszać na jednolitą masę. Ciasto podzielić na cztery części, trzy z nich przykryć ściereczką, pozostałą część rozwałkować na dośc cienki placek. Radełkiem lub nożem pokroić na paski o szerokości około 3 cm i długości około 15 cm. Każdy pasek naciąć w środku i jeden z końców wywinąć przez nacięcie. W garnku rozgrzać
smalec. Smażyć z obu stron, aż się zarumienią. Po wystygnięciu posypać
cukrem pudrem.