Wykonanie
Jestem zwolenniczką zdrowej kuchni, zdrowych dodatków na kanapki. Takie wyroby smakują rewelacyjnie, długo utrzymują świeżość. Robię takie domowe szyneczki od dawna, tym razem zrobiłam taką prasowankę z
indyka w szynkowarze . Dostałam go do testowania ze sklepu tradismak . W takim szynkowarze można przygotować różne rodzaje
mięs z różnymi dodatkami i
przyprawami.Wystarczy uruchomić naszą wyobraźnię i smak. Takie domowe
wędliny na kanapki są rewelacyjnym pomysłem i zdrowo jemy. Bez zbędnych dodatków i konserwantów, unikniemy także szybkiego psucia się
wędlin sklepowych.
Szynkowar jest pojemności 900 g, wystarczający dla mojej rodzinki.
Szynkowar jest wykonany ze stali nierdzewnej, więc możemy przygotowywać
szynki bez użycia woreczków. Można także dodać
żelatyny do
mięsa, ja jednak zrobiłam bez jej użycia. Zapraszam do zapoznania się z ofertą sklepu i do zrobienia domowych wyrobów.Zapraszam do spróbowania :-)Składniki:- 800 g
filetu z indyka- 1 łyżeczka
przyprawy do kurczaka- 3 łyżki
pomidorów suszonych z
bazylią i
czosnkiem- 1 łyżeczka peklosmaczka- 2 łyżeczki
przyprawy Szeherezada- 1 łyżeczka
czosnku granulowanegoWykonanie:
Mięso z indyka kroimy w średnią kostkę, dodajemy wszystkie
przyprawy i mieszamy, zamykamy w misce i chowamy do lodówki, najlepiej na całą noc. Następnie przekładamy do woreczka umieszczonego w szynkowarze - użycie woreczka nie jest konieczne, ponieważ
szynkowar jest wykonany ze stali nierdzewnej - dociskamy, nakładamy wieczko zamykające i zamykamy klamrą. Do garnka wkładamy ściereczkę, umieszczamy
szynkowar i wlewamy
wodę do 1 cm poniżej brzegu praski, wstawiamy na gaz i zamykamy garnek pokrywą. Gotujemy 70 minut w temperaturze ok. 90 stopni. Mam specjalny termometr, którym
mogę sprawdzić temperaturę gotowania. Produkt jest gotowy, gdy temperatura końcowa wewnątrz praski wynosi do 70 stopni. Po ugotowaniu wyjąć
szynkowar, odstawić do wystudzenia i schować do lodówki na 10 godzin, ja schowałam na noc, nie należy do otwierać. Jeżeli robimy
mięso bez woreczka należy
szynkowar położyć do góry dnem, polać chwilkę wrzątkiem i
mięso samo wypadnie. Ja tym razem zrobiłam z woreczkiem, więc po prostu go wyjęłam. Kroimy na plastry.Smacznego :-)