Wykonanie
Wiem, że mnie nie było bardzo długo i pewnie większość z Was doszła do wniosku, że nie prędko dodam jakikolwiek post, a tym czasem wracam z przepisem na roladę
bezową, czyli wykorzystanie
białek zalegających w lodówce (przynajmniej w moim przypadku tak jest :)Zawsze obawiałam się, że rolada z
białek może się nie udać, lub pokruszyć tak, że do niczego się już nie nada, a tu proszę, taka niespodzianka :)Wyszło smacznie, troszkę marshmallowsowo i bardzo ciekawie, a szklanka
białek została wykorzystana i skonsumowana.Prosto i smacznie, polecam

Składniki:1 szklanka
białek ( u mnie 6 sztuk)1 szklanka
cukru pudru1 pełna łyżka
mąki ziemniaczanej1 łyżka
octuGalaretka truskawkowa:1 słoik
truskawek w kompocie o poj. 1000 ml2 opakowania
galaretki truskawkowejWykonanie:
Białka ubijam na sztywną pianę, dodaję porcjami
cukier puder nie przerywając ubijania. Następnie wsypuję
mąkę oraz
ocet , szybko przemieszam i przekładam do blaszki o wym. 24x36 cm, wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 150°C na 15 min, następnie zmniejszam temperaturę do 100°C i piekę jeszcze 20 min. Sprawdzam, naciskając palcem, czy rolada "sprężynuje", jeśli tak wyjmuję roladę, przekładam na czystą ściereczkę
spodem do góry, zdejmuję papier i zwijam roladę razem ze ściereczką.Odstawiam do wystygnięcia.
Truskawki odcedzam, sok zlewam do garnuszka i podgrzewam, aż zacznie wrzeć, wtedy wsypuję
galaretki i mieszam aż się rozpuszczą. Odstawiam ,aż zacznie lekko tężeć. Do tężejącej
galaretki dodaję wcześniej odsączone
truskawki, mieszam bardzo delikatnie by zachowały swój kształt.Roladę rozwijam, nakładam dość mocno tężejącą
galaretkę i ponownie zwijam. Całość odstawiam, do całkowitego stężenia.Wyjmuję, kroję na plastry i układam na talerzu.