Wykonanie
Kuchenna szkoła przetrwania - level 3 ...czyli w pierwszej własnej, wymarzonej kuchni.Ostatnie wpisySernik z oreoTrójwarstwowy blok z
ryżem ...Tort
ananasowyLikier kajmakowyRosyjski rosół z
szafranemTortille z boczniakami
Chipsy z
jarmużuCiasteczka karobowo-gryczaneKoktajl z
jarmużem i
awokadoKoktajl z zielonych warzywProsta i tania reklama w Internecie sprzedawana za pomocą AdTaily(PLALLADTAILY0002)




Pisz blogBlog > Komentarze do wpisu« Mazurki
Ricotta hotcakes »To, co najlepsze......czyli o Wielkanocy, w tym roku, po raz ostatni.Udało mi się wygrzebać z wielkanocnych przepisów, uff. Przeglądałam zdjęcia, czy oby na pewno niczego nie przeoczyłam. I trafiłam na "to, co najlepsze" podczas Świąt Wielkanocnych. Nic, nigdy, tak dobrze nie smakuje, jak to konkretne
jajo, ten konkretny kawałek
chleba i ta kiełbacha. :) Nie wiem, czy to kwestia tego, że nie można owych zjeść od razu? Czy tego, że można zjeść tylko kawałeczek? Ale w pozostałe dni w roku, ba, nawet pozostałe na
stole, nie smakują tak samo. I nawet za całą blachę mazurka, swojego przydziałowej porcji bym nie oddała. :)

piątek, 24 kwietnia 2009, n_zakpoleć znajomemu »
śledź komentarze (rss) »Komentarze