Wykonanie
Pająki, kangury, Aborygeni, pająki, węże, Sydney, pająki, surfing, Uluru i pająki – z tym właśnie kojarzy się Australia większości z nas. O Australii myślę od dawna, planowałem nawet tam studiować, mimo zmiany
planów, na pewno nie ominie mnie wizyta na tym pięknym kontynencie – niedługo spakuję dziewczyny do walizek i lecimy ;) Marek Tomalik to podróżnik, dziennikarz prasowy i
radiowy a przede wszystkim pasjonat Australii. Od 20 lat niemal co roku odwiedza to wspaniałe miejsce, przejechał je w zasadzie wzdłuż i wszerz, eksplorując tak samo miasta jak i wsie i kompletną dzicz. W swojej kolejnej już poświęconej Australii książce przedstawia
serię opowiadań, reportaży, zdjęć, faktów i opisów przeżyć z szeregu wypraw wewnątrz kontynentu.Książka
daje przede wszystkim odpowiedź na pytanie : Dlaczego Australia ? Nie ma na świecie tak bardzo odciętego od reszty kontynentu, pełnego mistycyzmu, bogatej fauny i
flory, niezliczonej dozy gatunków endemicznych,
barwnej historii no i świetnych warunków do surfingu, innymi słowy każdy znajdzie tam coś dla siebie. Dzięki charakterystycznej dla siebie narracji autor pozwala na eksplorację w swoim tempie, kilometr po kilometrze , jak sam pisze : ” Żeby poczuć bicie
serca tej ziemi, trzeba wgryzać się w nią kilometr po kilometrze”. Tak więc, dosyć sprawnie „nudne i suche” fakty w połączeniu z narracją, stają się przyjemnie przystępne.Każdy kto jest niezależny, znudzony korporacyjnym stylem życia, pracą od 8 do 17 i powtarzaniem tego samego schematu rok w rok, każdy kto potrzebuje zmiany, znajdzie na tych kilkuset stronach wskazówki i przemowę do swojego wnętrza. Więc jeśli macie w planach wakacje nie w hotelu pięciogwiazdkowym na Majorce, może zdecydujecie się na propozycję autora – nocleg na dachu jeepa w śpiworze, pod gołym niebem i pod światłem gwiazd – prawdziwy hotel miliono-gwiazdkowy :)Książka jest pięknie wydana – jak wszystkie książki z wydawnictwa Otwarte na Świat , pełna kolorowych ilustracji i zdjęć, pozwalających na lepsze zobrazowanie przygód
Marka Tomalika.Tak więc pakujcie się i w
drogę – najpierw do Empiku – po książkę, a
potem … ?Polecam gorąco.