Wykonanie
K ochamy
jajka !W każdej postaci ( tylko bez skojarzeń :P ) .Ku ich czci nasz blog posiada je w swojej nazwie. Występują również w naszym biesiadnym szlagierze ( a raczej po-biesiadnym ) w wersji z
majonezem czyliKukiz i Piersi - Leżę :)Dziś jednak chciałabym je przedstawić w raczej dobrze znanym połączeniu - z
pomidorami. To smak mojego dzieciństwa... no chyba, ze z niecierpliwości parzyłam sobie
język to wtedy o smaku już raczej
mowy być nie mogło. Jak wiadomo jajecznica to totalny freestyle, można do niej dodać w wam się żywnie zapragnie. Ja osobiście polecam
czosnek, to takie nasze małe odkrycie, które sprawia, że jajecznica smakuje niepowtarzalnie. Z tym
czosnkiem to ja ogólnie mam jakiś fetysz, ograniczyłam się trochę dopiero gdy mój facet zapytał ile
razy dziennie go jem ... w
sumie chociaż wampiry odstraszałam, aczkolwiek dałabym się jakiemuś przystojniakowi ugryźć w szyjkę :P Koniec marzeń, miało być o jajecznicy, no to jedziemy.Skład ( jak jesteście pojemni jak ja to na 1 osobę ):1 łyżeczka
masła2 nie duże
pomidory3
jajkasól do smakuPrzygotowanie:
Pomidory nacinamy u nasady na krzyż i sparzamy wrzątkiem. Następnie hartujemy pod zimną
wodą i zdejmujemy skórkę. Kroimy w niewielkie kawałki. Na patelni rozpuszczamy
masło i wrzucamy
pomidory. Dusimy kilka minut aż się rozciapciają ( ja preferuję gdy zostają jeszcze małe kawałeczki ). Następnie wbijamy
jajka i solimy na oko ( wiem, ze na oko chłop w szpitalu umarł, ale solenie jest sprawą wysoce indywidualną ). Czekamy, aż nieco się zetną i mieszamy. Jak macie smykałkę to najpierw wymieszajcie
białka, a pod koniec
żółtka. Wtedy
żółtko zetnie się tylko delikatnie i jajecznica będzie bardziej kremowa.Gwarantuję, że zasmakuje nawet małym niejadkom :D
Kaczka