ßßß
Kiedy robiłam ten tort, miałam jeszcze nadzieję na tytuł mistrza Polski dla naszej ulubionej drużyny – Lecha Poznań. Ostatnio brawurowo nadrabiali zaległości wygrywając wszystkie mecze. Nie udało się jak dwa lata temu, kiedy zrobiłam pierwszy tort w tych barwach, ale torcik wiernemu kibicowi, czyli mojemu synowi a wraz z nim całej Rodzince się należy – będziemy kibicować Lechowi w europejskich pucharach.biszkopt z dodatkiem niebieskiego barwnikamasa :400 ml kremówki i 2 łyżki cukru-pudru2 łyżki żelatyny i 1/2 szklanki mlekanieco niebieskiego barwnika rozpuszczonego w wodzieBiszkopt upiekłam według tego przepisu, dodając niebieski barwnik. Po ostudzeniu przekroiłam go na dwa blaty.Śmietankę utrzepałam z cukrem-pudrem. Żelatynę zamoczyłam w zimnej wodzie, po 5 minutach dodałam mleko, wstawiłam do mikrofalówki na 300 W na minutę, zamieszałam i znowu na minutę – była rozpuszczona. Dodałam ją do śmietanki lekko miksując.Połowę wstawiłam do lodówki do przełożenia, resztę podzieliłam na dwie części – do jednej dodałam niebieski barwnik rozpuszczony w wodzie. po 5 minutach masą z lodówki przełożyłam blaty, a resztą udekorowałam tort.Bardzo nam smakował , nie cieszyliśmy się aż tak bardzo, jak się spodziewaliśmy, ale po sezonie wiernego kibicowania ( ostatnio cięłam papier na confetti dla syna na oprawę meczu) coś się nam należy. Idę jeść dalejSmacznego !