Wykonanie
            Wprawdzie już po sezonie 
grzybowym, ale znalazłam w zasobach zdjęcie dania, które czekało trochę na swoją kolej. Nie jest urodziwe, kwalifikuje się do akcji „Brzydkie lecz dobre”. 
Grzyby zebraliśmy w lesie pewniego niedzielnego przedpołudnia i zrobiliśmy je do obiadu na działce w lesie.około kilograma leśnych 
grzybów3 łyżki 
masłałyżka 
oliwydwie 
cebuleGrzyby po oczyszczeniu kroimy na kawałki i obogotowyjemy. Odcedzamy i wrzucamy na rozpuszczone 
masło, dodając trochę 
oliwy, aby się nie paliło. Dodajemy pokrojone w plasterki 
cebule i dusimy do miękkości- około pół godziny. Zjedliśmy je z 
chlebem. Smaku leśnych 
grzybów nie muszę chyba zachwalać…. Smacznego !
