Wykonanie
Czas niestety grypowy i
powiem wam, ze grypsko robi podchody i pod moją Rodzinkę… Bronimy się, jak możemy! W ruch poszły wszelkie domowe sposoby na obronę przed chorobą. Zrobiłam bardzo skuteczną miksturę z
czosnku,
miodu i
cytryny i sięgnęłam po zapasy zrobione profilaktycznie latem.
Syrop z kwiatów czarnego bzu, według receptury Pinkcake już mi się skończył ( dość radykalnie, bo mąż przez pomyłkę wylał resztę przy porządkach w lodówce w czasie mojej nieobecności ! ), ale mam ususzone latem kwiaty tej rośliny, które w postaci
herbatki są bardzo skuteczne na wszelkie przeziębienia:
HERBATKA Z KWIATÓW CZARNEGO BZUczubata łyżeczka suszonych kwiatów czarnego bzu na szklankę
sok z cytrynyłyżeczka
miodu na szklankęNie rozdrabniałam się, wsypałam odpowiednią ilośc do czajniczka i parzyłam 15 minut.
Miodem i
cytryną każdy doprawił sobie według uznania.Uwaga!
Herbatka gorąca jest środkiem napotnym, stosowanym przy gorączce i po jej spożyciu w tej postaci należy się zaraz zapakować do łóżka!Natomiast przestudzona, ciepła, łagodzi ból gardła ( oj, jak mi się to przydało!) i kaszel.Doskonała jest też prosta
nalewka na
syropie z kwiatów bzu – klik, klik .Na zdrowie i smacznego!
A teraz wspomnienie lata…