Wykonanie
Rok 2014 nie zaczął się dla nas zbyt dobrze. Nadal borykamy się z problemami zdrowotnymi bardzo bliskiej mi osoby. Przez to jestem nerwowa a to także, niestety, odbija się na dzieciach. W codziennym zabieganiu zależy na szybkim załatwieniu spraw, ogarnięciu dzieciaków, ugotowaniu obiadów. Ciągle w biegu. Ale ten weekend był spokojny i leniwy od dawnaMiesiąc luty jest bardzo wyjątkowy dla mojej małej rodziny. W tym miesiącu urodzili się moi synowie, moja mama i mój tato oraz obchodzimy z mężem rocznicę poznania się – w tym roku szóstą. Świętowanie
póki co czeka na odpowiedni, już spokojny, dla nas czas.W ten weekend akurat przypadały dwa święta – urodziny mojej mamy – Walentynki oraz wczoraj nasza rocznica. Do tego w poniedziałek 10 lutego chłopcy obchodzili swoje 2 urodzinki. Więc sobota i niedziela mijała nam wyjątkowo spokojnie i w gronie rodzinnymPaweł z Kubusiem
mieli wyjątkowo dobre humory, obyło się bez większych zgrzytów, a i matka zadbała o ciekawe zajęcia dla dzieci.Mam jobla w ostatnich tygodniach na punkcie ciekawych zabaw i aktywności dla dzieci i postawiłam sobie za priorytet zorganizowanie ciekawych zestawów tzw. busy bags. Część pomysłów już zrealizowałam, część czeka na produkty i swoją kolej. Myślę że na blogu pojawi się stała rubryka, w której
będę się z
wami dzielić tymi pomysłami. Ale to jeszcze chwilkąA oto co robiliśmy w owy ostatni weekend ferii (same zdjęcie opowiedzą całą historię):Dopasowywanki „Głowa i ogon”
Zabawy dowolne :p
Niedzielny obiadek – zupa krem ze
szpinaku z
jajkiem i
seremCiastolinowa inwencja twórcza …
Kredkowe szaleństwo 😛
I to co
serce matki najbardziej rozczula – miłość do brata