Wykonanie
Dopóki pogoda dopisuje korzystam z każdej wolnej chwili :)Ostatnio postanowiłam sobie,że troszkę muszę ograniczyć
słodycze, a co się z tym wiąże zamiast słodkości trochę więcej ruchu - i tak też zrobiłam,tzn robię :DDwa dni temu wybrałam się na przejażdżkę rowerem. Ciężko powiedzieć ile km zrobiłam,w pewnym momencie myślałam,że się zgubiłam, to tak na
serio :pUmyślałam sobie,że pojadę do rodziny na
wieś (normalnie to jakieś 6-7 km),tylko,że okrężną
drogą przez pewną
wieś.Na początku
droga jest asfaltowa,gdy
wieś się kończy zaczyna się
droga polna i całkowite pustkowie..Więc tak sobie jechałam,uda bolały niemiłosiernie (dodam,że na rowerze dalej jak do sklepu nie jeździłam od 2 lat..) Był zakręt w lewo i dalej
droga prosto,umyślałam sobie,że pojadę prosto, a cooo ..Na końcu wyszło,że wyjechałam gdzieś na obrzeżach mojego miasta :DPodsumowując,zrobiłam około 18 km,nieźle,jak na mnie ;)Jutro powtórka! Tylko tym razem dobrą
drogą :pZanim jednak wyjdę z domu,przydałoby się zjeść coś na śniadanie.Odkąd spróbowałam owsianki,gości u mnie bardzo często.Tutaj owsianka z
bananem,
borówkami,startą
gorzką czekoladą,do tego
siemię lniane i
otręby żytnie.Jeśli jeszcze nie próbowaliście owsianki,,,musicie,to zrobić,i chociaż może się komuś wydawać,,'a co to,ja
królik jestem','i to ma być śniadanie?'Tak! to jest śniadanie,komponujecie owsiankę z czym tylko chcecie,,ziarnami,,
owocami,,Osobiście po zjedzeniu owsianki mam spokój i siłę do działania na kolejne 4 godzinki :)