Wykonanie
- Tak nie wygląda i nie smakuje dobrze przyrządzona
pak choi - powiedział, gdy spróbował podanego mi w restauracji dania.- No mam nadzieję, bo to danie kompletnie mi nie smakuje.- Zrobię ci tysiąc
razy lepszą.- Taaa... Obiecujesz? - spoglądnęłam na niego z niedowierzaniem.- Yhm - odparł przełykając swój pad thai.- Ok. To jutro ty robisz obiad.I zrobił. Ja leżałam, pachniałam i się relaksowałam. Więcej takich dni poproszę. A jego wersja
pak choi, co tu gadać. Niebo w gębie!
- 6 sztuk
pak choi- 3 ząbki
czosnku-
sos sojowy Tamari- duża garść orzeszków
nerkowca podprażonych na suchej patelni-
olej ryżowy do smażeniaNa patelni, a jeśli to możliwe w woku, na
oleju podsmażam poszatkowane ząbki
czosnku.Gdy
czosnek się przysmaży, przekładam go do miseczki i na tą samą patelnię (wok) wrzucam przekrojone na pół
pak choi. Smażę ok. 5 min (w woku krócej).Całość podlewam sosem Tamari i odrobiną
wody. Jeszcze chwilę podsmażam. Dodaję
czosnek, mieszam i smażę jeszcze ok. 1 min.Gotową
pak choi przekładam do misek, podlewam powstałym na patelni sosem i posypuję rozdrobnionymi w moździerzu orzeszkami
nerkowca.Smacznego!