ßßß
Przepis pochodzi z bloga Gotuje, bo lubi, a trafiłam tam, bo szukałam pomysłu na dodatek do paprykarzu, z kaszy jaglanej i tuńczyka (przepis z bloga Filozofia Smaku wkrótce).Krakersy okazały się trafieniem za trzy punkty. Są kruche, sycące, aromatyczne i można nimi nabierać każdy dodatek jaki zdołacie wymyślić. No może nie ryzykowałabym z budyniemSame też są wspaniałą przekąską i dla dziecka i dla dorosłych. Dziecko wytwornie wyjadało nimi paprykarz, a my zajadaliśmy się przy piwie, jak każe autorka, a ja się nie sprzeciwiamSkładniki na 2 blachy:250 g mąki (2 niepełne szklanki o pojemności 250 ml)180 g zimnego masła, w kostkę150 g sera cheddar (użyłam dojrzałego), starty na drobnej tarcepół łyżeczki młotkowanego pieprzu syczuańskiego (zakochałam się w nim)pół łyżeczki wędzonej paprykimogą być zioła (ja nie dałam)Mąkę połączyć z masłem i zrobić kruszonkę. Dodać ser, przyprawy i zagnieść kulę. Blat podsypać mąką, oprószyć ciasto i spłaszczyć. Rozwałkować na placek o grubości pół milimetra i pokroić w romby. Piec w 200 stopniach (bez termoobiegu) około 15 minut (ważne, żeby nie przedobrzyć, spalony ser nie nadaje się nawet dla dorosłych)