Wykonanie
Ja mam słabość do
kokosa, co chyba widać na poniższym obrazku, a to jeszcze nie koniec wykorzystania tego
orzecha w moich nowych wypiekach. W tegorocznym okresie karnawałowym mój organizm i podniebienie domagają się lekkich i delikatnych deserów. Stąd w mojej dzisiejszej propozycji pojawia się kolejna wersja włoskiej panna cotty, którą wręcz uwielbiam. Aż tak delikatnej, jak ta, chyba jeszcze nie jadłem. A kokosowa nuta jest tak wyraźna i rozbrajająca, że trudno powstrzymać się przed zjedzeniem wszystkiego.składniki (2 porcje):160 ml
mleka kokosowego200 ml
kremówki 30%mleko z 1
kokosa5 g
żelatyny40 g
cukruŻelatynę umieścić w dużej, szklanej lub metalowej misce i zalać 1 łyżką zimnej
wody. Odstawić do napęcznienia.
Mleko kokosowe,
mleko z
kokosa,
cukier oraz kremówkę umieścić w rondlu i podgrzewać do dokładnego rozpuszczenia składników cały czas mieszając. W tym czasie
żelatynę rozpuścić w kąpieli
wodnej. Do rozpuszczonej
żelatyny wlewać cienkim strumieniem mieszankę
mleczną mieszając energicznie rózgą. Dokładnie wymieszać. Całość przelać do foremek (ja użyłem filiżanek), odstawić do całkowitego wystudzenia, a następnie do lodówki na ok. 6 godzin. Wyjąć z foremek i podawać.Smacznego! :)