Wykonanie
Za tydzień Wielkanoc! Pewnie większość z Was jest już pochłonięta przygotowaniami, zresztą tak jak ja. Pisząc ten post piekę babę, bo sprawdzam, czy uda się w wersji niepszennej. Jednak, nawet jeśli nie teraz, to może po Świętach, gdy już przejedzą Wam się mazury, baby i serniki, nabierzecie ochoty na coś zupełnie innego. Może właśnie ten deser?Widziałam ten deser kilkakrotnie na różnych blogach i długo nie mogłam się przełamać aby go spróbować.Jak to
budyń z kaszy?
Mus czekoladowy z KASZY? Okazało się jednak, że ten budyń/mus/deser czy jak kto chce go nazywać, jest naprawdę zaskakująco smaczny! Intensywnie
czekoladowy, gładki, gęsty i słodziutki, a przy tym, jak na tego rodzaju deser, to całkiem zdrowy :) Jest ponadto bezglutenowy, co zawsze cenię w deserach. Łatwo go także zweganizować, a nawet przyznam, że to ja go przerobiłam na wersję niewegańską, bo przepis podkradłam z mojej ulubionej wegańskiej strony - Jadłonomii (klik!)Polecam Wam szczerze ten deser, bo u mnie wszyscy się nim zajadali :)Deser z
kaszy jaglanej o smaku
czekoladowym
Składniki:1/3 szklanki
kaszy jaglanej2 szklanki
mleka20
daktyli (bez pestek - ja prawie się przejechałam, bo nie zauważyłam, że są w całości ;))tabliczka
gorzkiej czekoladyKaszę jaglaną przepłukać wrzątkiem, aby pozbyć się ewentualnej goryczki (ja tego nie robię, bo jestem leniuchem, ale słyszałam, że warto. Moja
kasza nie miała goryczki i bez płukania.).Do rondelka wsypujemy
kaszę, wlewamy
mleko i wrzucamy
daktyle. Zagotowujemy całość i gotujemy do miękkości
kaszy (około 15 minut).Dorzucamy połamaną na kawałki
czekoladę i mieszamy, aż się rozpuści.Całość miksujemy na gładką masę. Podajemy na ciepło (najpyszniej), lub na zimno. Dobrze też smakuje posypany
orzechami :)Smacznego!
