ßßß
Smak wczesnego lata zamknięty w słoiczku..Już same truskawki pachną cudnie, a dodatek kwiatów bzu czanegopięknie współgra i podkreśla ich smak..piękny duet mówię Wam:)Zjadłam oczywiście częściowo jeszcze ciepłą konfiturę, ale wyobrażam sobie ten smak zimą..otwieramy słoiczek konfitury i czujemy smak wiosny/lata..Mam szczęście że w tym roku wiosna opóźniona, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:)Zdążyłam z kwiatami bzu, które zwykle są w maju i znikają szybko.
1kg truskawek1/2 kg cukrukwiaty oskubane z 3 dużych baldachówTruskawki umyć, odszypułkować, odsączyć, podzielić na mniejsze kawałeczki, wsypać do garnka, dodać cukier i zagotować na bardzo małym ogniu pod przykryciem, dorzucić kwiatki bzu (bez łodyżek) i gotować razem około godziny.Schłodzić wszystko i zostawić na noc.Na drugi dzień gotować często mieszając, aż zgęstnieje, konfiturę nakładać do wyparzonych słoiczków, zakręcać.Pasteryzować 15 minut lub gorące zakręcić i odwrócić do góry dnem.
***Od dziś jestem na Facebooku ( o zgrozo!, a tak się wzbraniałam):)Zapraszam tutaj: zufikowo .Jeszcze nie mam skrótu na pasku bocznym,ale mam nadzieję w najbliższym czasie się z tym uporam.Miłego dnia!