Wykonanie
Jeszcze dzisiaj na chwile do pracy, ale przyjemny to będzie czas, bo jestem umówiona z tajemniczym Mikołajem, który ma dla mnie prezent. Tymczasem Sznupek dostał listę zadań do wykonania, żebyśmy od juto mogli sobie spokojnie świętować.W domu pachnie
cytrusami i
bakaliami, tak jak sobie wymarzyłam. Niestety nie ma śniegu za oknami, ale w telewizji pokazują od czasu do czasu, więc jest pewna namiastka. Na FB wszyscy się chwalą swoimi WIELKIMI, DORODNYMI choinkami. Ja w ogóle nie rozumiem, czym tu się chwalić, że duża, że do sufitu sięga? Sznupek jak wejdzie z naszą choinką na drabinę to też po sufit sięga. Choinka i Sznupek też.Prezenty gotowe, pierogi w zamrażalniku, bigos się pyrgoli, ciasto się upiecze wieczorem. Wieczorem się upiecze, bo chciałam rano, ale okazało się, ze blat mi się w kuchni skończył za szybko. Wyobrażacie sobie takie cuda? No ale mówią, że w Święta to różne cuda się zdarzają. Wyciągałąm z lodówki
jajka na ciasto, Wyciągnęłam jedna ręka dwa pudełka - sztuk dwadzieścia cztery. Druga ręką upychałam
kabanosy,które prawie mi wypadły z lodówki, kolanem podtrzymywałąm opakowanie
papryk, które były w połowie
drogi między lodówką a podłogą. Wyciągnęłam więc rękę za siebie i w pozycji niczym na czaple położyłam
jajka na blacie i nagle usłyszałam tylko - "buchhh, slaaaap, bleee" - co jest do cholery - pomyślałam - odwróciłam się i co widzę? No właśnie! Blat się skończył a dwadzieścia cztery
jajka wylądowały na podłodze. Wiecie ile się pobiło? Dwadzieścia cztery się pobiły. Czyli ile zostało? Kto zgadnie? Chciałam Sznupkowi jajecznicy nasmażyć na śniadanie, ale nie chciał. Czy się zdenerwowałam? Nic a nic, bo przecież Święta są! Wszystko się może zdarzyć! Ze wszystkiego należy się cieszyć i radować, nawet z dwudziestu czterech potłuczonych
jajek.
Nasze Święta upłyną bardzo
śledziowo, aż cztery wielkie słoiki
śledzi zrobiłam. Po meksykańsku, prawie po bretońsku i nowość, w zalewie
imbirowo miodowej na ostro - dam znać jak wyszły.W drugi dzień Świąt uciekamy ze Sznupkiem w bajkowy świat Hobbitów. Mam nadzieje, ze spodoba nam się bardziej niż Avatar.Kochani! Mam nadzieję, że jesteście już w radosnych nastrojach i mimo zmęczenia
serca Wam się radują na myśl o nadchodzących dniach? Ja uciekam do pracy, jutro już nie wypada siedzieć przed laptopem( za dlugo), więc już dzisiaj :Niech będzie to szczęśliwy czas dla Was i waszych najbliższychNiech Wam zdrowie i dobry humor dopisujeNiech dobre Aniołki się
Wami opiekują!