Wykonanie
Dużo myślidużo pytań wymagających odpowiedziDecyzje,wybory,rosterki....Czasem trzeba z czegoś zrezygnować,zrobić przerwęby
potem w pełni sił powrócić...Zawsze podchodziłam z dużym dystansem do mojego zdrowiabagatelizowałam swój stan-nawet wtedy gdy lekarze dawali "co najwyżej miesiąc życia"moja silna woli działała w sposób bardzo destrukcyjny...Ale miniony miesiąc był innyprzestraszył mnieUczucie kiedy nie można złapać oddechu,kiedy wydaje na się że braknie tlenu,kołatanie
serca...to nie było już takie kolorowe....Często zapominam że moje ciało nadal jest krucheże ta niestabilna konstrukcją w każdej chwili może runąć-przecież przez 8 lat żyłam w totalnej skrajności..dopiero od paru m-c moja waga jest "zadowalająca"to zbyt krótko żeby ciało było sprawne...mimo że dusza silna ono nadal jest słabe...Teraz skupiam się na swoim powrocie do zdrowiatak naprawęPo raz pierwszy niczym grzeczna pacjentka stosuje się do zaleceń lekarskich:-dużo
solę,
piję 2,5 litra płynów,spożywam produkty bogate w potas,suplementuję magneznie przemęczam się,nie stresuje(choć to najtrudniejszy podpunkt),wypoczywam i zaczynam ćwiczyć(już w sobotę idziemy z mamą biegać)Czuje że
mogę wszystko zmienićzmienić na lepszeto zadziwiające jak człowiek potrafi zmienić swoje nastawienie...Teraz najważniejsza jestem JAmoje dobrozdrowie i szczęscieDam radę tym razem,prawda?Trzymajcie kciuki