Wykonanie
Niedawno w pewnej telewizji
śniadaniowej usłyszałam o zdrowotnych właściwościach
Amarantusa. Ta drobna
kasza podobna troszkę do
kaszy mannej, uważana jest przez wielu speców od zdrowej żywności za "królową
kasz". Oprócz bogactwa mikro i makro elementów, w tym wielu witamin, żelaza, magnezu, zachwalano również jej walory smakowe. Nie byłabym sobą, gdybym nie postanowiła tego sprawdzić. Z pośród wielu różnych propozycji na wykorzystanie
Amarantusa wybrałam
ciasteczka z jego dodatkiem. Lubię czasem przegryźć coś słodkiego, a jeśli ma to być również coś zdrowego, tym lepiej. Nie zawiodłam się !
Ciasteczka wyszły smaczne, chrupiące i zniknęły z talerza w ciągu jednego dnia ;) Oto przepis, na te małe cudeńka. Wypróbujcie sami i oceńcie jak wam smakują :D

Składniki:80 g
kaszy Amarantus120 g
masła120 g
brązowego cukru1
jajko150 g
mąki pełnoziarnistejRozgrzewamy patelnie bez tłuszczu i wsypujemy na nią
amarantus. Prażymy go co chwilkę podrzucając, aż zacznie "strzelać" jak popcorn. Trzeba uważać, aby nie przypalić ziarenek! W misce ucieramy mikserem
masło z
cukrem na puszystą masę, dodajemy
mąkę i
jajko. Na sam koniec do gotowej masy wsypujemy ostudzone uprażone ziarenka
amarantusa. Formujemy nieduże kuleczki ( masa powinna byc gęsta i dać się rwać na kawałki) i układamy na wyłożoną pergaminem blaszkę.
Potem już tylk do do pieca na 180 stopni, na około 20 min. Po wystudzeniu są gotowe do spożycia.Smacznego!!
