Wykonanie
Weekend minął zdecydowanie za szybko. Nie obejrzałam się, a już była niedziela wieczór. Ten dzień jest jednym z moich ulubionych. Mam czas na to, żeby spokojnie usiąść, porozmawiać z rodziną, wypić dobrą
kawę i zjeść coś słodkiego :) Taak, niedziela jest jedynym dniem, kiedy pozwalam sobie na małą
słodycz. Nie polega to na objadaniu się, nadrabianiu całego tygodnia
słodyczami. Jeden deser w zupełności mi wystarczy. W tym dniu rezygnuję z jednej przekąski. Zdecydowanie wolę deser przygotować w domu (przynajmniej wiem, co jem) niż kupować w sklepie
ciastka, batoniki czy
cukierki.Poniższy deser nie jest tradycyjnym tiramisu. Jest on z dodatkiem
malin. W końcowym efekcie wyszło bardzo, bardzo dobre. Nawet mój mąż, który nie jest jego miłośnikiem zjadł ze smakiem :)Składniki (wyszły 3 porcje):6 okrągłych
biszkoptów250 g
serka mascarponełyżka
cukru trzcinowego100 ml mocnej
kawy50 ml
likieru amaretto4
żółtkamalinygorzkie
kakao
Przygotowanie:Zaparzamy mocną
kawę. Po wystudzeniu mieszamy z
likierem amaretto.
Żółtka ubijamy z
cukrem trzcinowym. Stopniowo dodajemy
serek mascarpone i wszystko razem miksujemy na najniższych obrotach do momentu powstania jednolitej masy.Do przygotowanych wcześniej pucharków lub szklanek wkładamy jeden
biszkopt namoczony w
kawie i
amaretto. Na
biszkopt dajemy 2 łyżki masy, a na niej układamy
maliny. Powtarzamy wcześniej ułożone warstwy. Całość posypujemy
kakao i dekorujemy
malinami.