ßßß
Jak już chwaliłam się na facebooku - znajomy przywiózł mi z Kanady w prezencie urodzinowym całą puszkę syropu klonowego, który absolutnie uwielbiam. Poza nudnym dodawaniem go do owsianek, naleśników i innych placuchów chciałam jednak znaleźć coś ciekawszego - ciastka albo ciasto...te ciasteczka wpadły mi w oko na blogu Dailydelicious . Nie zniechęciłam się mimo komentarzy mówiących o tym, że z wyciśniętego kształtu zostanie...no, to, co widać na moich zdjęciach. Urocze gwiazdki to to nie są, ale kto by się tam tym przejmował. Ciastka są lekko chrupiące i bardzo klonowe! Zauważcie, że w ogóle nie ma w nich cukru - cała słodycz pochodzi z syropu. Są to też jedne z niewielu na tym blogu ciastka bez jajek. Mogą to więc być ciastka dla alergików. Jeżeli macie w lodówce trochę syropu klonowego - koniecznie je zróbcie.
Składniki:125g miękkiego masła110g mąki35g mąki kukurydzianej80ml syropu klonowegoSzczypta soliPół łyżeczki ekstraktu waniliowegoCzas wykonania: 40 minutKoszt: 5-7złWykonanie:Proste jak drut - wszystkie składniki miksujemy ze sobą. Nie uważam, żeby trzeba było ucierać najpierw masło z syropem i inaczej się bawić ;) Ciasto wychodzi bardzo miękkie i klejące. W oryginalnym przepisie - nakładamy je szprycą, wyciskając malutkie gwiazdki na blachę. Moim zdaniem żeby gwiazdki zachowały swój kształt trzeba by je było przed pieczeniem mocno schłodzić. Zamiast całej tej zabawy proponuję wam po prostu wyłożenie ciasta łyżeczką na blachę, ok 3/4 łyżeczki na jedno ciastko. Pieczemy je w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 10 minut, aż lekko się zezłocą. Pieczone dłużej będą twardsze i lepsze do chrupania, ale ciemniejsze.
W sam raz na raz - pyszne są też maczane w herbacie :)