Wykonanie
Robiliście kiedyś
masło w domu? Ja doskonale pamiętam wakacje spędzane u dziadków i długie ubijanie
śmietany. Widzieliście "maszynę", za pomocą której wyrabiało się kiedyś ten
śmietankowy smakołyk? Maselnica, bo o niej właśnie
mowa, to nieodzowny element moich zabaw u dziadków:) Najpierw żmudne zbieranie
śmietany z
mleka, a
potem męczące ubijanie jej w takim oto drewnianym ustrojstwie:
źródło: http://szkola.interklasa.pl/f052/tworczosc.htmZawsze ochoczo się do tego zabierałam i równie szybko mój zapał mijał. Jako bardzo niecierpliwe dziecko, chciałam
mieć masło już, natychmiast...i nie, żeby je jeść, ale tak po prostu, żeby JUŻ było gotowe. Jeść z kolei nie lubiłam bo uważałam, że ma
dziwny smak...nawet nie wiem jak to określić, ale ewidentnie coś mi w nim nie pasowało i nie pasuje do dzisiaj. Zdecydowanie wolę
masło ze sklepu :p....a raczej wolałam!W końcu zrobiłam swoje pierwsze sama i mam chęć robić je wciąż i wciąż:) Nie raz moje myśli błądziły w tym kierunku, jednak - nie wiem
czemu tego nie sprawdziłam wcześniej - wydawało mi się, że zrobienie
masła w domu to jakaś wielka filozofia. Nic bardziej mylnego! Jakiś czas temu byłam na prezentacji przewspaniałego sprzętu kuchennego, w którym zrobienie
masła trwało zaledwie kilkanaście sekund. Chyba wszyscy tam obecni, widzieli moje podekscytowanie związane z wyrobem tego, jakże (nie)zwykłego dodatku. Delikatne, nieziemsko
śmietankowe, pyszne!
Masło maślane! Upieczone zostały również
grahamki, żeby
masłu nie było smutno na
stole;) Mnie jednak na myśl przychodziła kromka ciepłego jeszcze
chleba z chrupiącą skórką, jaki przynosiła mama z naszej wiejskiej piekarni:), grubo posmarowana
masłem ze szczyptą
soli. To w zupełności wystarczało aby ukoić moje podniebienie.
Masło uwielbiam i zawsze grubo smaruję. I tu przypominają mi się słowa prababci Marysi, która jak mantrę powtarzała, żeby
masła kłaść bardzo grubo bo może go kiedyś zabraknąć (długo trwało zanim zrozumiałam co babcia miała na myśli) Muszę przyznać, że złapałam prawdziwego bakcyla na jego robienie:) Potrzebuję tylko wybrać się do jakiejś hurtowni po
śmietanę na zapas:)No ale dosyć o tym jakie to
masło jest pyszne, bo każdy to wie przecież:)Tu na dole przedstawiam Wam przepis, dzięki któremu będziecie mogli zrobić je sami we własnym domowym zaciszu:)
Składniki:800 g
śmietany 30% (użyłam Piątnicy)szczypta
soliPrzygotowanie:
Śmietana powinna
mieć temperaturę pokojową. Wlejcie
śmietanę do wysokiego naczynia i mikserem - na najwyższych obrotach - ubijajcie do momentu aż oddzieli się od niej
serwatka. Uprzedzam, że może trochę chlapać, stąd właśnie to wysokie naczynie. Powinno to potrwać zaledwie kilka minut. Możecie też zrobić
masło w robocie kuchennym jeśli macie nakładkę do ubijania.Po ubiciu i przebiciu
śmietany, kiedy już uzyskacie
masło i osobno
serwatkę, należy je odcisnąć na bardzo gęstym sicie lub przez gazę. Odciśnięte i wypłukane pod zimną
wodą będzie mogło długo poleżeć w lodówce, choć gwarantuję, że zniknie w mgnieniu oka;)Ps. Do gotowego
masła możecie dodać różne dodatki i zrobić
masło smakowe jak ja tutaj :)