Wykonanie
Kochani, z okazji Świąt przygotowałam małe podarunki dla mojej rodziny. Z
serii "co dołożyć do prezentów, żeby jakoś wyglądały" :) W każdym razie, w takim prezenciku znajdują się
czekoladki- trzy rodzaje:
mleczne, gorzkie i z
białej czekolady. Coś takiego możecie przygotować na dowolną okazję, na pewno ucieszy i dopełni całość prezentu. Nie potrzebujemy do tego wiele bo tylko
czekoladę,
żurawinę oraz
migdały. Pomysł na takie prezenciki wpadł mi do głowy dzięki wyjątkowej gospodyni, która przygotowała kiedyś podobne
czekoladki u siebie w domu.Wesołych Świąt :)
Składniki:
czekolady:
mleczna, gorzka, białasłupki
migdałoweżurawina- garść na każdą
czekoladędodatkowo: papier do pieczeniaZaczynamy od pokrojenia
żurawiny na mniejsze kawałki. Następnie przekładamy do miski
czekoladę, ustawiamy ją nad garnkiem z gotującą się
wodą i czekamy aż się rozpuści.
Potem dodajemy wcześniej pokrojoną
żurawinę oraz garść słupków
migdałowych i wszystko razem mieszamy. Papier do pieczenia, mniemy i rozprostowujemy i wypełniamy nim jakąś blachę, którą następnie będziemy wkładać do lodówki. Gorącą
czekoladę przekładamy łyżką na papier do pieczenia, forując z nich małe kółka. Tak zrobione
czekoladki przekładamy do lodówki i zostawiamy do zastygnięcia. Czynność powtarzamy z każdą
czekoladą.Jeżeli chodzi o zapakowanie to ja zapakowałam je tylko w przeźroczystą folię (zakupioną kiedyś w Nanu Nana) i zawiązałam całość
granatową tasiemką. Pewnie ten trik wszyscy znają, ale aby na końcach tasiemka była zakręcona, trzeba przejechać i pociągnąć ją nożyczkami lub nożem-
serio nie wiem jak to inaczej ująć :)