Wykonanie
Zapomniana owsianka? Mam na myśli owsiankę z
budyniem, inaczej zwaną ' budyniową ' :) Przyjemnie było dziś wrócić do tego smaku. Wersja podwójnie waniliowa - z mieloną
wanilią oraz
budyniem waniliowym . Do środka trafia również bardzo słodki
banan . Do tego pierwszy raz chrupię
orzechy makadamia - te najtłustsze, ale również jedne z najsmaczniejszych! Dorzucam też domowego pierniczka (co tam, że jeszcze twarde, przecież w owsiance zmięknie! :D).
waniliowa budyniowa owsianka na
mleku owsianym z
bananem,
orzechami makadamia oraz wegańskim domowym pierniczkiemvanilla
pudding oatmeal with oat milk served with
banana, macadamia and vegan homemade gingerbreadPierniczki wczoraj piekłam. Teraz spokojnie leżakują sobie tydzień. To serducho z śniadania specjalnie na dziś uformowałam. Test smaku musi być! Szczerze - nikt nie spostrzegłby nawet, że są wegańskie - smakują po prostu przepysznie i są bardzo zdrowe :) Przepis wkrótce.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Mam też dziś dla Was kolejną recenzję. Tym razem pod lupę trafia baton Aloha od ZmianyZmiany ! Już na wstępie napiszę, że dla mnie to najlepszy ze wszystkich. Też pewnie, dlatego iż mam słabość do
kokosu... " Aloha - Baton lepszy niż bilet na Hawaje. " :)
Jego skład prezentuje się tak:
daktyle,
figi,
orzechy nerkowca,
migdały,
słonecznik,
płatki kokosowe oraz nierafinowany
olej kokosowy . A teraz pytanie - Jak można go nie pokochać?!
Zdecydowanie wybija się smak
kokosa co jeszcze bardziej uszczęśliwia moje podniebienie. Sprawdził się świetnie jako przekąska, tym bardziej teraz - w czasie pisania próbnych matur. Z czystym sumieniem Wam go polecam, a wręcz od razu wysyłam do sklepu . Musicie go spróbować :)Inne batony tutaj .~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Ostatni dzień matur. Wyjątkowo przyjemny. Po wszystkim - wracam do domu :) Poza tym, muszę przyznać, że po prostu nie da się nie odczuwać klimatu nadchodzących świąt kiedy na rynku, każdego dnia, mnóstwo ludzi spaceruje pośród budek Bożonarodzeniowego Jarmarku, a w tle stale słychać melodie świątecznych piosenek. Sama upolowałam prześliczną miseczkę (no tak, mam do tego słabość :)). Dodam, że nawet w szkole pachnie piernikami :)Miłego dnia!