Wykonanie
Drożdżówki z
budyniem kojarzą mi się ze studiami. Delektowałam się nimi na przerwach
między jednym a drugim wykładem, albo ukradkiem schowana niemal pod stolik w auli. Często wracają do mnie wspomnienia ze studiów i żałuję, że ten czas tak szybko minął. I tu jestem sama sobie
winna, bo zachciało mi się kończyć o rok wcześniej! Żarty żartami, ale fakt jest taki, że studiowanie dawno za mną, a mi brakuje tej pogoni za wiedzą. Jasne, zawsze
mogę rozpocząć kolejne, ale to już nie to samo. Miałam okazję przekonać się o tym na podyplomówce... Czas wrócić do bułeczek :) Przepis podpatrzyłam na stronie Moje Co Nieco . Drożdżówki smakują obłędnie! Mięciutkie, rozpływające się w ustach... Musicie spróbować.Zauważyliście zimę na moim blogu? :)

Składniki (zmniejszyłam porcję):- 60 g
masła,- 400 g
mąki pszennej,- 20 g świeżych
drożdży,- 200 ml
mleka,- szczypta
soli,- 46 g
cukru,- dodatkowo: 1
budyń śmietankowy (ugotowany z dodatkiem 500 ml
mleka i 2 łyżkami
cukru), roztrzepane
jajko.Rozpoczynamy od ciasta:
drożdże rozkruszamy, dodajemy ciepłe
mleko i
cukier. Mieszamy trzepaczką, zostawiamy na chwilę. Po ok. 5 minutach dodajemy
sól, roztopione
masło i powoli (przesianą)
mąkę. Mieszamy trzepaczką. Jeśli będzie coraz trudniej, ciasto przekładamy na stolnicę i zagniatamy z resztą
mąki do elastyczności. Gotową kulę wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu na ok. godzinę. W tym czasie przygotowujemy
budyń - zgodnie z instrukcją na opakowaniu.Po godzinie ciasto ponownie zagniatamy, ale krótko. Wałkujemy na grubość ok. 4 mm, a następnie wycinamy prostokąty (ok. 10x14 cm). Z jednej strony nacinamy ciasto (tworzymy cienkie paseczki - jak na zdjęciu poniżej), układamy łyżkę budyniu, z prawej strony zawijamy ciasto (do punktu, w którym rozpoczynają się nacięcia), lepimy (pamiętając o bokach) i owijamy paseczkami wierzch. Można też zrobić bułeczki w tradycyjnym kształcie. Gotowe drożdżówki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i zostawiamy w ciepłym miejscu (pod przykryciem) na ok. 15 minut. Po tym czasie bułeczki smarujemy roztrzepanym
jajkiem i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni. Pieczemy ok. 15-20 minut. Smacznego!


