Wykonanie
Domowy wyrób wszelkiego rodzaju potraw,
przetworów,
napojów, przypraw,
wędlin, itp. jest przeze mnie szczególnie uwielbiany. Wówczas mam poczucie, że jeszcze staranniej dbam o nasze zdrowie, co w dzisiejszych czasach jest szczególnie ważne. Zabierając się za domową
przyprawę zastanawiałam się, czy jest to opłacalne (pod względem kosztów), i prawdę mówiąc nie mam pojęcia. Chociaż biorąc pod uwagę fakt, że z
trzech papryk wyszło mi naprawdę duuuużo
przyprawy - chyba się opłaca. Na pewno zdrowotnie i na pewno teraz, kiedy
papryka jest najlepsza i najtańsza. Do przepisu nie ma źródła, ani inspiracji - pomysł chodził za mną od dawna, kierowałam się intuicją i po części instrukcją do mojej suszarki :)
Składniki:- świeża
papryka czerwona - dowolna ilość (ja użyłam 3 strąki,
przyprawy wyszło sporo),- ewentualnie
papryczka chili (jedna lub więcej, w zależności od planowanej ostrości).
Paprykę myjemy, oczyszczamy z gniazd, kroimy na ok. 6 mm paski o takiej samej długości. Suszymy w temperaturze ok. 50 stopni przez 14 godzin - w specjalnej suszarce lub piekarniku. Jeśli macie specjalną suszarkę, należy zajrzeć do instrukcji i dostosować do niej czas i temperaturę suszenia. Długość suszenia zależy także od rodzaju
papryki - jeśli jest gruba i soczysta, może potrwać nawet dłużej. Należy sprawdzać na bieżąco. Po ususzeniu, gdy będzie całkowicie gotowa, należy zmiksować w blenderze na pożądaną konsystencję. Można posłużyć się także moździerzem (moja
papryka widoczna na zdjęciu przybrała formę
płatków, lecz częściowo utarłam ją także w moździerzu na pył). Gdy uzyskamy
przyprawę, dla pewności możemy ją umieścić w pojemniku z suchym
ryżem - by 'wyciągnął' ewentualną wilgoć z
papryki. Jeżeli chcemy uzyskać
paprykę ostrą, należy ususzyć ją razem
papryczką chili, a następnie zmiksować razem. Smacznego!