Wykonanie
Pogoda w centrum kompletnie nie sprzyja grillowaniu, ale ten przepis miałam wrzucić po ostatnim grillu.. w maju ;) Kiedy jeszcze było ciepło. Jakoś tak wyszło, że zdjęcia się gdzieś zapodziały na dysku i dopiero teraz sobie o nich przypomniałam. Czas najwyższy, bo jeśli pogoda mi na to pozwoli, zrobię niedługo urodzinowego grilla :)Jak widać na zdjęciach, część
masła zostawiłam bez
papryki i też było ok :) Masełka są idealne do
pieczywa, grzanek,
mięsa i wszystkiego, co Wam przyjdzie do głowy (nawet do smażenia).A teraz czaję się na
ziołowe i jeszcze jakieś, ale nie zdecydowałam jakie ;)
składniki:- kostka
masła (u mnie 300g osełki)- 4-5 ząbków
czosnku- sporo
papryki w proszku (słodkiej i ostrej)-
sól(
czosnkowo-
ziołowa się sprawdza)- suszone
płatki chili- ew.
płatki kolorowej
paprykiMasło zostawić na wierzchu w miseczce, aż będzie baardzo miękkie. Ewentualnie delikatnie podgrzać, ale nie rozpuszczać.
Czosnek obrać i przecisnąć przez praskę lub zetrzeć na drobnej tarce, wymieszać z
masłem i
solą. Dodać
paprykę w proszku, zmielić suszone
płatki chili, ewentualnie dodać kolorowe
płatki papryki. Całość porządnie wymieszać, Przełożyć do naczynia, którego kształt nasze masełko ma przyjąć (jeśli nie jest silikonowe, polecam wyłożyć je folią spożywczą), ewentualnie posypując jego dno zmielonym
chili lub
papryką wproszku. Odstawić je do lodówki do stężenia. Jakby było za miękkie do wyjęcia z silikonowych form, włożyć na 0,5h do zamrażarki.
Planuję zrobić 4 różne smakowe
masła na grilla -
czosnkowe,
paprykowe i
ziołowe. Macie pomysł na czwarte? Bez
czosnku ;) Z orzechami? Cytrynowe? Oliwkowe? Serowe? A może jeszcze inne? Czekam na Wasze podpowiedzi (i/lub przepisy) w komentarzach :)