Wykonanie
Dziś WALENTYNKI, więc mam dla Was słodkie
bezowe serducha!
Bezy to jeden z łatwiejszych i zarazem trudniejszych deserów. Początki bywają bardzo mozolne i mogą skutecznie zniechęcić. Jak już uda się nie 'przebić'
białek to
cukier potrafi wszystko zrujnować. Cierpliwość i praktyka się jednak opłacają! Sama podchodziłam do tego słodkiego tematu kilka
razy i w końcu
bezy zaczęły się udawać :)Przepis zakłada mniej
cukru, bo jak wiecie zaczęłam go ograniczać. Prawdę mówiąc długo zastanawiałam się czy w ogóle robić jakieś słodkości na walentynki. Przeliczyłam jednak kalorie i się uspokoiłam. Jedna
beza ma ich ok. 30-40*, więc do gorzkiej
kawy nie zaszkodzi.
Dajcie znać co przygotowujecie dla swoich najbliższych:)I oczywiście życzę Wam Walentynek pełnych miłości :) Miłości do jedzenia również ;)*porcja z przepisu ma nieco mniej niż 1000kcal (wyszło ok. 25 szt)Składniki:4
białka jaj kurzych200g*
cukru pudru lub drobnego do wypiekówszczypta
soli1/2 łyżeczki
cynamonu + do oprószeniawiększość przepisów podaje 250g
cukru na 4
białka, ja natomiast zmniejszyłam do 200g ponieważ dla mnie
bezy wychodzą za słodkiePrzygotowanie:Wszystkie składniki przygotuj, aby były w zasięgu ręki. Do dużej miski (nie plastikowej; najlepiej metalowej) uważnie wbij
białka i zacznij je ubijać mikserem na najniższych obrotach. Po chwili, jak
białka lekko się spienią, dodaj
sól. Ubijaj dalej na nieco wyższych obrotach do momentu aż będą sztywne (najlepiej sprawdzić odwracając miskę do góry nogami).Następnie dodawaj
cukier, małymi partiami, po ok. 1 łyżce na raz, czekając aż poprzednia się rozpuści.Ciasto no
bezy powinno być gęste i lśniące. Aplikuj je do rękawa cukierniczego i formuj dowolne kształty na blaszce wyłożonej pergaminem lub matą do pieczenia.Piecz (susz) w temperaturze 140*C przez ok. 45minut. Gotowe
bezy nie będą się kleiły do pergaminu. Najlepiej jednak spróbować :)Smacznego :)