Wykonanie
            
Jak mnie najdzie nocą (albo późną 
porą) ochota na coś słodkiego a akurat mam myśli, że może nie powinno się jeść późną 
porą a poza tym te kalorie... to robię 
owoce zapiekane z kruszonką myśląc naiwnie, że jak 
owoce to napewno 
zero kalorii ;)Składniki bardzo umownie podane:
owoce jakie są pod ręką, mogą być mrożone, mogą być z puszki, mogą być resztki nadgryzionych 
jabłek albo suszone np. 
morele, 
rodzynki, 
żurawina etc.100 g 
masłaszklanka 
mąki1/2 szklanki 
cukruDo naczynia do zapiekania wrzucam takie 
owoce jakie akurat mam albo takie na jakie mam ochotę, z zimnego 
masła, 
mąki i 
cukru zagniatam kruszonkę, posypuję (czasem dorzucam 
płatki migdałów) i do piekarnika - 20 min w 180 stopniach powinno wystarczyć.Do tego w zależności od preferowanej diety - łyżka 
lodów lub 
jogurtu greckiego i od jutra znowu te same obietnice, że pójdę wcześnie spać, że 
będę się odchudzać, że nie 
będę jeść na noc, że.... nuda....
