Wykonanie

Witam po 2 tygodniowej przerwie! Niestety dopadł Nas kompletny brak czasu. Załapałam się na miesiąc do pracy i pochłania ona mój cały wolny czas. Do tego Rafał również dużo pracuje i zwyczajnie nie mamy kiedy nic upichcić. Dzisiaj wstawiam zaległy przepis na
czekoladki jakie przygotował dla mnie mój mężczyzna na Mikołajki. Zdjęcia nie oddają ich uroku, ponieważ tego dnia nie mieliśmy dostępu do dobrego aparatu, ale polecam wypróbować ten przepis. Są bajecznie pyszne! Przepis jest oczywiście autorstwa Rafała :).Składniki:2 tabliczki dobrej jakości
gorzkiej czekolady (jeśli chcemy zrobić
czekoladki w "ciapki" to trzeba również doliczyć 1/2 tabliczki
białej czekolady)200 ml
śmietany 36 %1
białko15 ml ekstraktu
waniliowego1/2 tabliczki
białej czekoladyCzekoladę gorzką rozpuszczamy w kąpieli
wodnej. Schłodzone foremki dokładnie smarujemy rozpuszczoną
czekoladą (dno i boki);
czekoladę możemy nakładać palcem lub pędzelkiem. Przygotowaną foremkę wstawiamy do zamrażalnika na kilka minut. Po wyjęciu z zamrażalnika nakładamy kolejną warstwę
czekolady (chodzi o to, aby
czekoladki nie popękały przy wyjmowaniu z formy). W
sumie polecam nałożyć 3 takie warstwy.Następnie przygotowujemy słodką,
waniliową masę która stanowić będzie ich nadzienie.Tak jak poprzednio rozpuszczamy w kąpieli
wodnej (tym razem)
białą czekoladę. Dobrze schłodzoną
śmietanę ubijamy na sztywną masę. Płynną
czekoladę wlewamy delikatnym strumieniem do
śmietany (ciągle mieszając). Do tak utrwalonej masy dodajemy ekstrakt
waniliowy. Całość łączymy z ubitym na sztywną pianę
białkiem. Schłodzone
czekoladki napełniamy kremem
waniliowym niemalże do pełna- pozostawiając ok. 2mm miejsca na zalanie warstwy
czekolady stanowiącej ostatecznie podstawę naszej pralinki.Polecam również sprawdzenie różnego rodzaju nadzień naszych
czekoladek domowej roboty, gdyż nawet niepozorne nadzienie jak Nutella,
orzech laskowy, czy
mus owocowy może baaardzo pozytywnie zaskoczyć:)Smacznego!