Wykonanie
Takiego ciasta ze
śliwkami pewnie nie jedliście. To chyba najbardziej wilgotne ciasto jakie
jadłam, intensywnie nasączone osłodzonym
sokiem z całej
pomarańczy, dokwaszonym lekko
sokiem z cytryny . Wierzch z grudkami
cukru (można ominąć, choć uważam, że stanowił ciekawe uzupełnienie), w środku zatopione kawałki
śliwek . Dla mnie pyszne choć przyznaję, że słodkie, ale tym rodzajem
słodyczy, który sprawia, że chcesz kolejny kawałek. Piekłam je dwa dni pod rząd, za drugim razem zmniejszając ilość
cukru w polewie. Czy z mniejszą ilością
cukru czy z większą - znika w mgnieniu oka. Polecam.
2
jajka, plus 1
żółtko140 g
masła, miękkiego140 g drobnego
cukru140 g
mąki samorosnącej (lub zwykłej z 1 łyżeczką
proszku do pieczenia i szczyptą
soli)starta skórka i sok z 1
pomarańczy200 g
śliwek (około 4), bez pestek, połowa grubo posiekana, połowa pokrojona na ćwiartkiwierzch:1 1/2 łyżki świeżego
soku z cytryny200 g drobnego
cukru (zmniejszyłam ilość do 150g)25 g kostek
cukru, połamanych ( u mnie brązowy)Piekarnik nagrzewamy do 160 st C. Natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia foremkę keksową (u mnie 12 cm na 28 cm).Lekko ubijamy
jajka,
żółtko ze szczyptą
soli.
Masło i
cukier ucieramy do białości, wlewamy stopniowo
jajka, dobrze ubijając po każdym dodaniu. Mieszamy z
mąką i skórką z
pomarańczy, dodajemy 2 łyżki
pomarańczowego soku i posiekane
śliwki.Przekładamy do foremki a na wierzchu układamy ćwiartki
śliwek. Pieczemy ok 50 minut (ja piekłam 40).Studzimy przez 10 minut, po czym wyjmujemy na kratkę. Pozostały sok z
pomarańczy wraz z
sokiem z cytryny mieszamy z drobnym
cukrem. Łyżką nasączamy wierzch ciasta i układamy na nim kostki
cukru. Studzimy.
Przepis z "The Collection", wydawnictwa BBC Books