Wykonanie
Do tego
tortu zamierzałam się od dawien dawna najbardziej przemawiała do mnie masa pomarańczowa, która wyglądała obłędnie i ta
czekolada :). No cóż ciasto jest dosyć interesujące
biszkopt ma dosyć ziarnistą strukturę niż nasze typowe
biszkopty, ale za to jest bardzo mokry i nie potrzeba go wcale nasączać . Krem ma wspaniały smak
pomarańczy i można go wykorzystać w innych ciastach bo jego smak jest naprawdę obłędny. Najbardziej zawiodłam się na polewie, gdyż proporcje
śmietany do
czekolady były mocno przesadzone. Powinna powstać cudowna gęsta masa, a tu hmmm.... lejąca masa nie chcąca się ściąć. I tak zaczęła się walka z dodaniem dodatkowej ilości
czekolady i mocnym chłodzeniem. No niestety trudno widzę, że dziś już zastygła po dobie :)niestety resztę czekoladowej masy zjadł mąż więc nie dokończę dzieła ;), ale w tym przepisie podam sprawdzony przepis, który na pewno wyjdzie taki jak trzeba :).
Składniki :Ciasto:230 g miękkiego
masła1 i 1/2 szklanki
mąki zwykłej (Poznańska, Wrocławska )1 i 1/2 szklanki
mąki tortowej1 łyżeczka
proszku do pieczenia1 łyżeczka
soli1 i 3/4 szklanki
cukru4 duże
jajka2 łyżki esencji waniliowej1 i 1/4 szklanki
mlekaKrem
pomarańczowy :12
żółtekskórka z dwóch
pomarańczy1/4 szklanki + 2 łyżki świeżego soku z
pomarańczy1/2 szklanki + 1 łyżka świeżego
soku z cytryny1 i 1/2 szklanki
cukru1/4 łyżeczki
soli280 g zimnego pokrojonego
masłaCzekoladowa polewa :350 g półsłodkiej
czekolady (można wymieszać gorzką z deserową )100 ml
śmietanki 30 %Opis wykonania :Ciasto :1. Piekarnik nagrzewamy do 180 C. Przygotowujemy 2 tortownice o średnicy 24 cm, na dno przycinamy papier. Do miski przesiewamy
mąkę,
proszek do pieczenia i
sól, odstawiamy. Ucieramy
masło z
cukrem na puszystą masę2.Wbijamy po kolei
jajka i dokładnie za każdym razem wyrabiamy, następnie dodajemy esencję
waniliową. Dodajemy
mąkę w 3 partiach na przemian z
mlekiem, dodawanie kończymy
mąką, musimy pamiętać o dokładnym wyrobieniu przy dodaniu każdego składnika.3.Tak przygotowaną masę dzielimy na dwie tortownice i pieczemy ok. 35 minut w 180 C do tzw. suchego patyczka. (Ja piekłam w 26 cm tortownicy na jeden raz, ale czas należy liczyć podwójnie ok. 65 minut .)Po upieczeniu ciasto stawiamy na kratce, aby ostygło następnie przekrawamy na każde ciasto na 2 części.
Krem
pomarańczowy :1.
Żółtka,
skórkę pomarańczową,
soki i
cukier wkładamy do rondla z grubym dnem jest to ważne, gdyż łatwo wówczas przypalimy krem. Wszystko dokładnie mieszamy i gotujemy na średnim ogniu, ciągle mieszając(ważne zbieramy jednocześnie masę z brzegów garnka )2.Gotujemy 10 minut, aż masa zgęstnieje. Odstawiamy masę z ognia i dodajemy partiami zimne
masło i
sól dokładnie wyrabiamy. Następnie cedzimy przez drobne sitko i zakrywamy folia spożywczą tak, aby folia stykała się z kremem, w przeciwnym wypadku powstanie nam brzydki kożuch, a tego nie chcemy. Odstawiamy do ostygnięcia, krem musi się ściąć. Tak przygotowany krem możemy przechowywać w lodówce nawet do 1,5 tygodnia.
Masa czekoladowa :1.
Czekoladę siekamy wkładamy do szklanej miski.
Śmietankę doprowadzamy do zagotowania i wlewamy do
czekolady, pozostawimy na 3-4 minuty .Delikatnie mieszamy, aż masa stanie się gładka, studzimy i wkładamy do lodówki.2.Polewa musi być gęsta, gdyż nakładamy ją fantazyjnie łyżką, ale powinna się dawać łatwo rozsmarowywać.(Jeżeli uznacie ,że jest za gęsta dodajcie
śmietanki ). Jeżeli stanie się za sztywna wystarczy kąpiel
wodna :)Składanie ciasta :Położyć spód ciasta na paterze, podzielić krem na 3 części w moim przypadku na 2, nakładamy krem zostawiając 1-2 cm marginesu, przykrywamy kolejna warstwą ciasta i znowu krem. Na całe ciasto nałożyć
polewę czekoladową używając
łopatki. Schłodzić przez 30 minut. Nałożyć pozostałą część polewy i uformować dekoracyjnie i schładzamy.
Zdjęcie podglądowe efektu końcowego pochodz ą ce ze strony Marthy Stewart