Wykonanie
Jedną z najczęściej przeglądaną przeze mnie ostatnio książką kulinarną jest "Three good things", której autorem jest Hugh Fearnley-Whittingstall. Książkę kupiłam w zestawie z inną jego pozycją(oczywiście sama sobie zestawiłam, ale trudno przejść obojętnie obok promocji;)), a mianowicie "River Cottage every day" i nie ukrywam, że w planach mam zakup również "warzywnej wersji" River Cottage. Książki te mają bowiem to, co w książkach z przepisami lubię najbardziej - proste przepisy z ogólnie dostępnych składników. Nie
będę jednak zajmowała się recenzją książki, choć jej zakup bardzo polecam. Na pewno na moich blogu znajdzie się wiele przepisów inspirowanych przepisami z wyżej wymienionych książek.Dzisiejsza
pasta jajeczna to dość luźna wersja przepisu Hugh'a na
jajka z
kiełbasą i
pietruszką. Ciekawa jestem jakiej
kiełbasy użył Hugh, ja wykorzystałam kawałek suszonej polskiej, a zamiast
pietruszki użyłam
koperku. Kromka domowej roboty
żytniego chleba z tą
jajeczną pastą na wierzchu smakowała wybornie, chyba nie tylko dlatego, że ja wszystko co z
jajek uwielbiam.
kawałek
kiełbasy podsuszonej3
jajka3 łyżki
majonezusól i
pieprz1 łyżka siekanego
koperkuJajka gotujemy na twardo, studzimy. Obieramy i wkładamy do miski, po czym rozgniatamy widelcem, dodajemy
majonez,
sól i
pieprz do smaku, dokładnie mieszamy.
Kiełbasę kroimy w półplasterki i mieszamy z masą jajeczną. Smarujemy pajdy
chleba i posypujemy
koperkiem.