Wykonanie
Dość długo czekałam na zrobienie tych
mlecznych bułeczek . Ale w końcu kupiłam świeże
drożdże i już wiem, że cała paczka pójdzie na te
bułki . Najpyszniejsze jakie do tej
pory zrobiłam. Pięknie pachnące, delikatne, z pięknymi dziurkami. W smaku przypominają mi
bułki ze sklepów Społem, jakimi przed laty z zachwytem się raczyłam. Profesjonalne. Fantastyczne. Bardzo polecam.
450 g
mąki chlebowej10 ml/2 łyżeczki
soli15 ml/1 łyżka drobnego
cukru50 g
masła, miękkiego15 g świeżych
drożdży280 ml ciepłego
mleka, dodatkowo do smarowaniaLekko natłuszczamy 2 blachy(wyłożyłam papierem, jedną)Do miski wsypujemy przesianą
mąkę i
sól. Dodajemy
cukier i
masło, mieszamy.
Drożdże rozprowadzamy w 4 łyżkach
mleka. Mieszamy z pozostałym
mlekiem. Łączymy z mączną mieszanką.Ciasto przenosimy na lekko obsypany
mąką blat i zagniatamy ok 10 minut aż ciasto będzie gładkie i elastyczne (robił to za mnie hak). Zagniecione ciasto umieszczamy w lekko naoliwionej misce, przykrywamy lekko naoliwioną folią i pozostawiamy do rośnięcia w ciepłym miejscu, ok 1 godziny lub do podwojenia objętości.Ciasto przenosimy na lekko omączony blat i delikatnie zagniatamy. Dzielimy na 12 równych części. Kształtujemy kulki i umieszczamy na blasze.Używając
ostrego noża, nacinamy każdą
bułkę "na krzyż". Przykrywamy lekko naoliwioną folią i pozostawiamy w ciepłym miejscu ok 20 minut lub do momentu podwojenia objętości.Piekarnik nastawiamy na 200 st C. Smarujemy każdą
bułkę mlekiem i pieczemy ok 20-25 minut, lub do momentu gdy
bułki nabiorą złotego koloru(ja piekłam tylko 15 minut). Przenosimy na kratkę i studzimy.Przepis z książki Ch. Ingram i J. Shapter " The bread bible "