Wykonanie
Przepis pochodzi z książki “Italia do zjedzenia” Barka Kieżuna. W oryginale jest 6
cytryn, ale ja zmniejszyłam ich ilość. Mój
kurczak nie był duży, a jego “pojemność” ograniczona 😉SKŁADNIKI
kurczak z wolnego wybiegu, mój miał dokładnie 1,2 kg
cytryny, 4 szt.
oliwa z oliweksól,
pieprzrozmaryn, kilka gałązek
natka pietruszki, 1/2 pęczka
czosnek, 6 ząbkówSPOSÓB PRZYGOTOWANIAWycisnąć sok z połowy
cytryny. Dolać mniej więcej tyle samo
oliwy. Przyprawić
solą i
pieprzem. Wymieszać.
Kurczaka wysmarować wewnątrz i na zewnątrz marynatą. Umieścić w naczyniu żaroodpornym.Do środka
kurczaka włożyć
zioła, 3 ząbki
czosnku oraz kilka ćwiartek
cytryny. Pozostałe składniki umieścić obok
mięsa w naczyniu. Całość z wierzchu przyprawić jeszcze raz
solą i pierzem. Posypać resztkami
ziół.Piec przez 50-60 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C i ustawionym na funkcję góra-dół z termoobiegiem.
Mięso podawać skropione sosem z pieczenia oraz
pieczywem.