Słodkie bułeczki z rodzynkami

Wykonanie

Kiedy nie mogę w nocy spać czytam blogi kulinarne. Podczas ciąży zdarza mi się to coraz częściej. Rosnący brzuch, aktywne dziecko i ciągły głód sprawiają, że budzę się co 2-3 godziny. Dzisiaj mój sen skończył się tuż przed piąta rano. Zrobiłam sobie kanapkę z ogórkiem i zaczęłam przeglądać internet. W poszukiwaniu pomysłu na śniadanie trafiłam na bloga WhitePlate, gdzie już jakiś czas temu widziałam przepis na słodkie bułeczki z rodzynkami. Szybki remanent w kuchni pozwolił mi ocenić, że posiadam większość składników. Większość, nie znaczy wszystkie, więc musiałam nieco zmodyfikować przepis i co nieco zrobić na oko. Efekt jednak bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Bułeczki są niesamowicie miękkie, słodkie (chociaż nie ma w nich za wiele cukru) i cudowanie pachną pomarańczą.
Słodkie bułeczki z rodzynkami
Miękkie, puszyste i pachnące pomarańczami. Takie właśnie są słodkie bułeczki z rodzynkami. Idealnie nadają się na weekendowe śniadanie. Sprawdź koniecznie!
Składniki:
2/3 szklanki mleka
250 g mąki pszennej pełnoziarnistej
1 łyżka świeżych pokruszonych drożdży
1 łyżka cukru brązowego
spora szczypta soli morskiej
1 łyżka miękkiego masła
3 łyżki oleju z pestek dyni
100 g rodzynek lub innych bakalii
2 łyżki nasion słonecznika
2 łyżki pestek dyni
1/3 łyżeczki cynamonu
skórka starta z pomarańczy
roztrzepane jajko z cukrem brązowym do posmarowania bułeczek
Sposób przygotowania:
Wg oryginalnego przepisu rodzynki należy przez całą noc moczyć w wodzie, ja jednak nie miałam na to czasu, więc pominęłam ten krok.
W rondelku zagotowuję mleko z cukrem, solą, cynamonem, rodzynkami i skórką z pomarańczy. Następnie pozostawiam do wystygnięcia.
Gdy mleko jest już chłodne rozpuszczam w nim drożdże i przelewam roztwór do mąki z pestkami dyni i ziarnami słonecznika. Dodaję miękkie masło i olej. Mieszam bardzo dokładnie wszystkie składniki tak, aby rodzynki rozłożyły się równomiernie. Nakrywam miskę ściereczką i odstawiam ciasto do wyrośnięcia na 1,5 godziny. W tym czasie powinno podwoić swoją objętość.
Wykładam blaszkę papierem do pieczenia, który obficie posypuję mąką. Na tak przygotowanym podłożu układam bułeczki – ciasto jest dosyć klejące, więc w formowaniu pomagam sobie łyżką. Pozostawiam do wyrośnięcia na kolejne 30 minut. Następnie dokładnie z każdej strony smaruję bułki roztrzepanym jajkiem z dodatkiem cukru.
Wstawiam do piekarnika nagrzanego do temperatury 220 stopni na maksymalnie 15 minut. Ja po 12 minutach wyłączyłam piekarnik i zostawiłam w nim bułeczki na kolejne 3 minuty.
Podaję z serkiem ricotta, domową konfiturą ze śliwek i gorącym kakao.
Sprawdź moje inne pomysły na domowe wypieki
Podobał Ci się ten przepis? Skomentuj go i podziel się nim z innymi
Sprawdź także:
Bułki z patelni z białym serem (bez pieczenia)
Szybkie bułki domowe z mąki żytniej (bez pieczenia)