Wykonanie
Zanim rozpocznę przygotowania do Wielkanocy, postanowiłam podać dziś przepis na włoski klasyk. Pesto
bazyliowe, a nie pesto alla genovese, bo nie ucierałam go w moździerzu, lecz w malakserze. Muszę Wam się przyznać, ze nigdy wcześniej nie próbowałam
makaronu podanego z samym zielonym pesto, bo wydawało mi się, że będzie mało pożywny. Ale jest zupełnie inaczej – piniole i
parmezan sprawiają, że danie jest bardzo sycące. Potwierdza, to nawet mój zagorzale mięsożerny maż 😉Zrobiłam ten
makaron teraz, bo kolorystycznie jest bardzo wiosenny. A można go zrobić przez cały rok, bo wszystkie składniki do niego są zawsze dostępne. Może cena pinioli już taka nie jest, ale naprawdę warto spróbować 😉Wzorowałam się na przepisie z książeczki z
serii Z kuchennej półeczki Kuchnia śródziemnomorska Anne White.
Składniki na 2 osoby:200 g
makaronu linguine2 litry
wody1 łyżeczka
soliSos pesto na 2 porcje:listki
bazylii z jednej doniczki (ok. 50 g)3 łyżki pinioli2 ząbki
czosnku100 g
parmezanu (może być Dziugas lub inny twardy
ser)50 ml
oliwy z oliwek1/2 łyżeczki mielonego
pieprzu1.
Parmezan zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, odstawić na bok.
Czosnek obrać, usunąć z niego zielone pędy i grubo go posiekać. Liście
bazylii opłukać i osuszyć.2. Do malaksera wrzucić liście
bazylii, piniole,
czosnek, starty
parmezan i wlać
oliwę z oliwek. Ucierać około pół minuty aż wszystkie składniki się połączą. Przyprawić
pieprzem (
solą niekoniecznie, bo
ser jest dość słony). Wymieszać, przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki, gdzie możemy go przechowywać do 5 dni. Jeśli
makaron przygotowujemy w tym samym czasie, to nie ma potrzeby chłodzenia pesto.3. Zagotować 2 litry
wody z 1 łyżeczką
soli. Na wrzątek wrzucić
makaron i gotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu al dente (średnio 9 minut). Odcedzić i nie przelewać zimną
wodą. Wrzucić z powrotem do garnka i wymieszać z sosem. Jeśli sos był wcześniej w lodówce sos podgrzać w garnku z
makaronem dodając 2 łyżki
wody – najlepiej z gotowania
makaronu.
Wodę można też dodać, gdy
sos jest zbyt gęsty. Podawać. Można jeszcze posypać niewielką ilością tartego
sera.W sobotę podam Wam przepis na nietypową pastę kanapkową, którą można podać na śniadanie wielkanocne.