Wykonanie
Byłam, widziałam go i słyszałam. Co z tego, że przemokłam? Kto to będzie pamiętał. Przecież nie wszystko musi być doskonałe. No i babeczki też nie były, nie umiałan
truskawek ułożyć idelanie na zakładkę, masa do tego pewnie podczas wlewania była za płynna, ale co z tego. Liczy się smak (no przynajmniej tym razem) "... You
make me feel so sweet ..." Było bosko i na koncercie i podczas jedzenia.Przepis zdaje się z "Kobiety i życie" - nie pamiętam bo tylko spisałam go na kartkę :)
Składniki:50 dag
truskawek5 łyżeczek
żelatyny25 dag
serka mascarpone (lub wersja mniej kaloryczna -
jogurtu naturalnego – dałam
jogurt)5 dag
cukru4 łyżki
soku z cytryny20 dag / 200 ml
śmietany kremówki12 dag
masła5 dag
herbatników migdałowych15 dag
biszkoptówWykonanie:
Żelatynę zalać zimną
wodą i odstawić na 15 minut. 6 filiżanek (200 ml) wyłożyć folią. Spód i boki przykryć plasterkami
truskawek (na zakładkę; 25 dag). Drugą połowę
truskawek zmiksować z
serkiem,
cukrem i
sokiem z cytryny.
Żelatynę podgrzać i rozpuścić. Dodać łyżkę masy serowej, wymieszać i połączyć z pozostałą masą. Całość wymieszać z ubitą
śmietaną. Napełnić filiżanki do 4/5. Stopić
masło, zmielić
herbatniki i
biszkopty i wymieszać ze stopionym
masłem. Rozkładać na tężejącym kremie. Docisnąć. (Ja nie dodałam
spodu z
herbatników, robiłam samą masę
jogurtową, żeby było mniej kaloryczne). Chłodzić 12 godzinSmacznego/wydrukuj przepis/