Wykonanie
Nie szaleję za pączkami, ale od czasu lubię zjeśc jednego do
herbatki. Wolę takie domowe, z dużą ilością
konfitury, najlepiej jeszcze ciepłe. Dziś zrobiłam je w wersji mini- wielkości
jajka, żeby były na dwa kęsy. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że to dobry pomysł, jest ich więcej i łatwiej się poczęstować. Polecam przepis, jest całkowicie sprawdzony i pewny.Składniki ( na około 40 sztuk wielkości
jajka)500 g
mąki (+ do podsypania)50 g
cukru50 g
drożdży świeżych50 g stopionego
masłaszklanka letniego
mleka2
żółtka1
jajkoskórka z cytrynyszczypta
solidwie łyżki
spirytusu lub
octu spirytusowegoolej do smażenia
cukier puder,
lukier i
skórka pomarańczowa do dekoracji
konfitura do nadziewania
Drożdże umieścić w kubku z odrobiną
mąki,
cukru i połową
mleka, wymieszać, odstawić na około 10 minut.
Żółtka i
jajko utrzeć z
cukrem do białości, dodać
mąkę, resztę
mleka,
skórkę z cytryny,
spirytus,
sól i rozczyn
drożdzowy. Wyrabiać chwilę, po czym wlać
masło i wyrabiać aż ciasto zacznie odchodzić od ręki. Odstawić na 20 minut przykryte ściereczką. Po tym czasie wyrobić chwilę., wyłozyć na stolnicę podsypaną
mąką i rozwałkować na grubość około centymetra. Wycinać
krązki średnim kieliszkiem, przykryć ściereczką i odczekać aż urosną (około 15 minut). Smażyć na bardzo gorącym
oleju, wykładać na papierowy ręcznik. Za pomocą szprycy jeszcze gorące pączki nadziewać
konfiturą, lukrować lub pudrować.