Po udanym jeżowym debiucie mojej Mamy przyszedł czas na wykonanie przez nią Biedronki. Sama bym lepszej nie zrobiła :DPotrzebne składniki:5 jajek1 szklanka cukru1/2 szklanki mąki pszennej,1/2 łyżeczki czerwonego barwnika i 3 kisielemalinowe2 łyżki mąki ziemniaczanej1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia2 łyżki wodycukier waniliowysłoik pasteryzowanych malin1 małe masło roślinne MR1/3 szklanki cukru pudru200 ml kwaśnej śmietany2 łyżki kakao2 galaretkipoziomkowe1 opakowanie delicji malinowychspirytuswodaSposób wykonania:Białka ubijamy na sztywno. Dodajemy cukier i powoli żółtka. Na koniec mąki, kisiele, czerwony barwnik, proszek do pieczenia, cukier waniliowy. Całość delikatnie mieszamy. Pieczemy ok. 30 min. w 160 st. Zostawiamy do wystygnięcia.Przygotowujemy krem. 1 małe masło roślinne MR ucieramy z 1/3 szklanki cukru, dodajemy po trochu kwaśnej śmietany. Odkładamy 2 łyżki białej masy,a resztę dzielimy na pół. Do jednej dodajemy szczyptę czerwonego barwnika, a do drugiej łyżkę kakao. Mieszamy.Ostudzony biszkopt kroimy na 3 płaty. Jeden zostawiamy cały na spód. Smarujemy kakaową masą. Następnie obkładamy czerwonym ciastem kolejne poziomu z pozostałych 2 płatów. Smarujemy znów kakaową masą. Każdy płat nasączamy zimną przegotowaną wodą z cukrem i spirytusem do smaku.Pasteryzowane maliny odcedzamy. 2 galaretki przygotowujemy w 2 szklankach wody razem z sokiem malinowym. Wkładamy maliny do galaretki. Gdy zacznie tężeć wkładamy do środka Biedronki.Całość smarujemy czerwoną masą dość obficie. Z okruchów i masy przygotowujemy głowę Biedronki. Smarujemy kakaową masą. Z masy robimy buzię Biedronce.Delicje obłupujemy z czekoladowej obwódki i kładziemy na wierzch. Chłodzimy kilka godzin w lodówce.Smacznego !