498. puszysty jak chmurka.

Wykonanie

To śniadanie nie musiało być wyjątkowe, to śniadanie to mogła być najzwyklejsza, zresztą ulubiona, owsianka. Jednak...chciałam dziś zjeść coś innego, coś co jest zestawieniem moich składników 'numer jeden' - sera i płatków owsianych . Tym samym w połączeniu najlepszych jesiennych smaków i ulubionych dodatków - przypraw korzennych,miodu, jabłek, orzechów . Tak powstał jesienny serniczek na owsiano-orzechowym spodzie . Dla wielbicieli serników i wszelkich owsianych śniadań, takich jak ja, to idealny słodki początek dnia!
Cudowny, lekki, aromatyczny sernik - wprost puszysty jak chmurka :) Do tego na chrupiącym, miodowym spodzie.
cynamonowy serniczek na korzennym owsiano-orzechowym spodzie podany z jabłkiem
cinnamon cheesecake with spicy oat and nuts at the bottom served with apple
Składniki: na spód:
- 3 łyżki płatków owsianych
- szczypta: kardamonu, cynamonu, imbiru, gałki muszkatołowej
- posiekane nerkowce
- łyżka miodu
- chlust mleka
Wszystkie składniki dokładnie ze sobą wymieszać i wyłożyć spód formy/kokilki wysmarowanej masłem lub wyłożonej papierem do pieczenia.
warstwa serowa:
- 150g serka naturalnego (u mnie Bieluch)
- jajko
- łyżka budyniu waniliowego
- ok. 1/2 łyżeczki cynamonu
- łyżka (i pół) syropu klonowego
Żółtko utrzeć z serkiem, następnie dodać budyń, syrop klonowy oraz cynamon i zmiksować. Ubić białka na sztywną pianę. Dodać do serowej masy i delikatnie wymieszać. Wylać masę na przygotowany wcześniej spód. Piec w piekarniku około 20 minut w 180 stopniach Celsjusza. Zostawić na kilka minut w piekarniku. Studzić kilka godzin w lodówce lub najlepiej całą noc.
Smacznego!
Inspiracją do tego serniczka był przepis Mani179 z bloga Słodkie inspiracje . Bardzo dziękuję za ten świetny pomysł :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Czas mknie jak szalony. Myślę, że każdy z nas odczuwa ten upływ czasu. D ziś już równo o rok starsza, rozpoczynam z uśmiechem nowy miesiąc. Przez ten czas zaszła we mnie znaczna zmiana. Niesamowite przeżycia, które na zawsze pozostaną w moim sercu. Te gorsze i te lepsze dni. Nowe znajomości, a także pogłębione już więzi . Zyskane cenne doświadczenie. Jednak przede wszystkim to co się działo we mnie, to co się dalej we mnie zmienia... to jest coś z czego mogę być zadowolona. Odnalazłam siłę i motywacje do lepszych zmian. Może nie do końca sama, dlatego też jestem wdzięczna moim 'Aniołom Stróżom' :* Wiem, że jeszcze wiele mnie w życiu czeka, a ja - już rozsądniejsza i z pewnością bardziej dojrzalsza, zamierzam stawić temu czoła. Pesymizm przegrywa z optymizmem, radość zwycięża ze smutkiem, uśmiech zmywa łzy z twarzy.
Nie życzenia, ale cenna rada dla siebie i dla każdego z was:
Korzystaj z życia, uśmiechaj się, odnajdź przyjemności w codziennych obowiązkach, myśl pozytywnie i przede wszystkim uwierz w siebie.