Wykonanie
Po świątecznych kulinarnych ekscesach wszyscy narzekamy na lekki nadmiar kilogramów...Troszkę sobie pofolgowaliśmy prze te parę dni i efekty od razu, niestety widać.
Chili con carne to moje ulubione danie, jedno z bardziej klasycznych w kuchni meksykańskiej. Dzisiaj postanowiłam je trochę odchudzić dla tych co na diecie, czyli dla tych co postanowili wrócić do swoich rozmiarów sprzed Świąt. Zawartość tłuszczu w tym daniu jest minimalna, ale jeśli byście chcieli troszkę poszaleć, to możecie dodać łyżkę
śmietany.Danie to doskonale sprawdzi się w karnawałowym menu. Można je przygotować wcześniej, a następnie tylko podgrzać. Podaję je przy większych imprezach ze szwedzkim bufetem, goście sami mogą się obsłużyć i zjeść
chili nawet na stojąco :).
Składniki:500 g
mielonego mięsa z indyka2 puszki
czerwonej fasoli po 400 g1 puszka
pomidorów bez skórki 400 g1
cebula1 mała
papryczka chili2 łyżeczki
przyprawy meksykańskiej do
chili con carne1 łyżka
oleju do smażenia
sólWykonanie:
Mięso podsmażamy na rozgrzanym tłuszczu do momentu uzyskania złotego koloru.
Cebulę obieramy i kroimy w piórka, dodajemy do smażącego się
mięsa. Papryczkę pozbawiany nasionek, kroimy w kostkę i również dorzucamy do
mięsa. Wszystko smażymy jeszcze przez 5 minut, a następnie dodajemy
pomidory i całą zawartość, bez odcedzania, dwóch puszek
fasoli. Dodajemy
przyprawę i dusimy na małym ogniu około 20-30 minut.