Wykonanie
Lubie sałatki , w zasadzie praktycznie wszystkie , niestety moi mali domownicy nie zawsze są tego samego zdania . Warzywa, a co gorzej
natki ,
koperku ,
szczypiorku nie napawają ich ochotą ,żeby podbiegać do stołu . To przecież zdrowe , kto w ogóle je zdrowe rzeczy , przecież normalne dzieci jedzą
chipsy i pizzę , a nie kozie jedzenie 😉 . Przemycenie
zieleniny to nie lada wyzwanie i sprostać mu może tylko..ravioli , bo to
makaron , więc jak wołam ” kolacja” , a na pytanie „a co jest ” , odkrzykuję ” makaron” , to słychać tupot małych nóżek na schodach . Więcej pytań nie zadają , a
sałatka znika w magiczny sposób , tak jak dzieciaki zaraz po posiłku 😉 Fajne , proste danie o lekkim orzeźwiającym
ogórkowym smaczku , coś w stylu tzatzyki ,tylko łagodniejsza , dobre na dni kiedy mamy ochotę iść troszkę na łatwiznę 😉 .
Składniki :1 opakowanie ravioli z
serem1 opakowanie
sosu sałatkowego koperkowo-ziołowego1 czubata łyżka gęstego
majonezu1 łyżka gęstego
jogurtu greckiego1 łyżeczka -czubata
musztardy angielskiej ( ostra )1 pęczek
koperku1 pęczek
szczypiorku1 średni
ogórek szklarniowy -
sałatkowy lub pół dużego1 ząbek
czosnkusól ,
pieprz do smaku
Ravioli gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu , bo każdy producent ma swoje zalecenia . Zlewamy zimną
woda i odstawiamy do odcieknięcia na godzinkę . Po tym czasie wsypujemy do miski , dodajemy posiekaną
natkę koperku ,
szczypiorek oraz drobniutko posiekany
ogórek -razem ze skórką ( oczywiście porządnie wymyty ) .
W miseczce mieszamy
jogurt,
majonez ,
musztardę , sos
koperkowy ( taki w saszetkach w proszku , aj tam nie zawsze trzeba być Gordonem 😉 ) . Całość wlewamy do sałatki , doprawiamy
pieprzem i mieszamy , odstawiamy na godzinkę do lodówki , po czym mieszamy ponownie i w razie potrzeby możemy dosolić wg.uznania . Orzeźwiająca
sałatka jest gotowa , dobra na kolację lub śniadanie , a także do lunch
boxa w pracy . Smacznego 😉