Wykonanie
To jest dopiero orzeźwienie! Do tej
pory z kwaśnych słodkości lubiłam żelki, ale od dzisiaj na prowadzenie wysunął się ów
rabarbarowo –
waniliowy sernik na zimno. W upalne dni takie jak dzisiaj nie widzę lepszej propozycji na deser. Nie jest to sernik dla słodyczożerców, jest kwaskowaty, ale taki właśnie ma być! Oczywiście, można by dodać więcej
cukru, ale po co? Zróbmy coś pysznego, ale innego niż typowe słodkości. Gorąco Was zachęcam do tego
rabarbarowego eksperymentu. P.s.
truskawki z przypadku trafiły do ozdoby, ale cudnie uzupełniły smak sernika, więc jeśli możecie, to nie pomijajcie ich w przepisie :)
Składniki: na formę o średnicy ok. 23 cmNa sernik:575 g
serka waniliowego, w temperaturze pokojowej1 kg
rabarbaru (z tego powstało ok. 550 g puree)100-130 g
cukru trzcinowego24 g
żelatyny w proszku1 łyżka ekstraktu
waniliowego200 g
śmietany kremówki 30%, schłodzonej100 ml
wody + 3 łyżki ciepłej
wody (do namoczenia
żelatyny)Dodatkowo:100 g podłużnych
biszkoptówok. 10 niedużych
truskawekWykonanie:
Żelatynę zalewamy 3 łyżkami ciepłej
wody i odstawiamy na kilka minut aż napęcznieje.
Rabarbar obieramy z włókien i kroimy w plasterki. Mieszamy z
brązowym cukrem i przekładamy do garnka. Zalewamy 100 ml
wody i gotujemy na niewielkim ogniu, od czasu do czasu mieszając. Gdy będzie miękki i się rozpadnie zdejmujemy z ognia i blendujemy na gładkie puree.Do ciepłego puree z
rabarbaru dodajemy zastygniętą
żelatynę i dokładnie mieszamy, aby się rozpuściła i nie było grudek.Gdy
rabarbar z
żelatyną przestygną dodajemy go to
serka z ekstraktem. Mieszamy.Schłodzoną kremówkę ubijamy na sztywno. Przedkładamy do masy
serowo – rabarbarowej i ponownie mieszamy.Dno formy wykładamy
biszkoptami. W razie potrzeby, aby lepiej pasowały przycinamy
ciastka.Na
biszkopty wylewamy masę
serowo-
rabarbarową i przekładamy do lodówki.
Truskawki kroimy w plasterki i układamy na zastygniętym serniku.Przechowujemy w lodówce.Smacznego!