Wykonanie
Nie znam chyba osoby, która nie lubiłaby
chałki; to jeden z tych smaków, które pamięta się jeszcze z dzieciństwa. U nas jadało się ją z samym
masełkiem lub odrobiną domowego
dżemu, popijaną prawdziwym
kakao. I po dziś dzień na samą myśl ślinka mi cieknie, chociaż
kakao już nie robi na mnie takiego wrażenia ;)Dawno, oj daaawno nie
jadłam chałki. Co prawda można ją od czasu do czasu dostać tu w sklepach z polską żywnością, ale nie bywamy tam zbyt często. Poza tym, przyznam szczerze, kupne
pieczywo już dawno straciło dla mnie urok, a mizernie wyglające, nie pierwszej świeżości słodkie
bułki dostępne na ogół w sklepach spożywczych zdecydowanie do mnie nie przemawiają. Przykro mi, ale wolę domowe lub chociaż takie ze sprawdzonej piekarni, świeże i pachnące.
Chałka była zatem na mojej (coraz dłuższej, jak się ostatnio okazało) liście wypieków „do zrobienia” już od dawna i dziś nareszcie udało mi się ją upiec.Ponieważ nie lubię sobie utrudniać życia i wybieram na ogół możliwie jak najprostsze przepisy, tym razem również szukałam podobnego. Znalazłam go u Anety z ilovebake.pl (dokładnie tu) i muszę przyznać, że to był strzał w dziesiątkę. Ciasto jest bardzo proste w wykonaniu, przyjemnie się z nim pracuje, czas wyrastania jest stosunkowo krótki, a
chałka wychodzi wprost idealna – puszysta, mięciutka, z dużą ilością kruszonki.Sama
chałka nie jest zbyt słodka, więc możecie ją śmiało serwować z
dżemem, czy
konfiturą, a nawet
czekoladowym kremem kanapkowym. Ja osobiście nadal jestem za odrobiną masełka i, choć moje biodra mogą
mieć jakieś obiekcje, przy tej wersji pozostanę :)Polecam :)
Składniki na dużą
chałkę:450g
mąki pszennej8g
drożdży instant3 łyżki drobnego
cukru1 łyżeczka
soli100ml ciepłego
mleka100ml letnie
wody1 duże
jajko2 łyżki (około 30g) roztopionego
masłaKruszonka:60g
mąki pszennej30g drobnego
cukru30g niesolonego
masła w temperaturze pokojowejDodatkowo:1
jajko, roztrzepane (do posmarowania
chałki przed pieczeniem)Wykonanie:
Mąkę przesiej do dużej misy. Dodaj
drożdże oraz
cukier i wymieszaj dokładnie. Zrób na środku dołek, wlej tam ciepłe
mleko,
wodę oraz roztopione
masło. Dodaj roztrzepane
jajko. Wymieszaj wszystko dokładnie, po czym wyrób na gładkie, elastyczne ciasto (mikserem z hakiem zajmie to około 5 minut, ręcznie nieco dłużej).Z gotowego ciasta uformuj kulę i przełóż je do oprószonej
mąką misy. Przekryj szczelnie folią spożywczą i odstaw na około godzinę do wyrośnięcia.Gdy ciasto podwoi objętość, wyjmij je na lekko oprószony
mąką blat i jeszcze raz wyrób krótko. Podziel je na trzy równe części (najlepiej posłużyć się wagą; mi wyszło po około 260g na każdą część) i uformuj z nich wałeczki jednakowej długości.Złącz wałeczki na jednym z końców i zapleć z nich warkocz. Ponownie połącz ze sobą końce. Tak zaplecioną
chałkę przełóż na blachę wyłożoną papierem do pieczenia lub oprószoną
mąką, podkładając końce warkocza pod spód, żeby się nie rozwinęły. Przykryj czystą ściereczką lub
owiń luźno folią spożywczą i odstaw na 30 minut do napuszenia.W międzyczasie przygotuj kruszonkę.
Mąkę wymieszaj z
cukrem, dodaj
masło i wyrób pomiędzy palcami, aż pojawią się grudki.Gdy
chałka ładnie wyrośnie, posmaruj ją dokładnie roztrzepanym
jajkiem i posyp obficie kruszonką. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180°C i piecz przez około 30 minut, aż nabierze ciemnozłotego koloru.Wystudź na kratce.Smacznego :)