Wykonanie
Na pyszne
cynamonowe bułeczki zawsze jest
pora. Te dzisiejsze dodatkowo wzbogaciłam
groszkiem z
gorzkiej czekolady. A
czekolada i
cynamon, to idealne polaczenie. Na koniec upieczone już bułeczki polukrowałam moim ulubionym lukrem
cytrynowym, który ciekawie przełamywał ich
słodycz.Najlepsze są upieczeniu, choć równie dobrze obronią się na drugi dzień.Bułeczki upiekłam w ramach akcji „Wypiekanie na śniadanie”. Przepis pochodzi z książki Erica Lanlarda
Czekolada. Zmniejszyłam ilość składników o połowę i wyszło mi 18 średnich ślimaczków.Bułeczki wyszły pyszne, puszyste i aromatyczne. Równie dobrze pracowało się z
ciastem. Niestety nie dodałam pasty waniliowej, bo jej po prostu nie miałam.Polecam.
Składniki na 18 bułeczek:Na ciasto250ml ciepłego
mleka70g drobnego
cukru20g świeżych
drożdży100g stopionego, wystudzonego
masła2 łyżeczki pasty waniliowej(nie dodałam)2
jaja250g
mąki pszennej250g
mąki manitoba lub innej z dużą zawartością
białka na nadzienie:50g
gorzkiej czekolady( u mnie
groszek czekoladowy)60g stopionego i wystudzonego
masła80g ciemnego
cukru muscovado2 łyżki
cynamonuDo posmarowania bułeczek:1
jajko1 łyżka
mleka na
lukier:¾ szklanki
cukru pudru2 łyżki
soku z cytrynyPrzygotowanie:Wszystkie składniki powinny
mieć temperaturę pokojową( należy wyjąć je z lodówki około 2 h przed przystąpieniem do przygotowywania ciasta)Obie
mąki przesiewamy.
Drożdże kruszymy do pól szklanki ciepłego
mleka. Dodajemy łyżkę
maki i łyżeczkę
cukru. Mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia na 15 minut.Wyrośnięte
drożdże dodajemy do usypanej na stolnicy
maki i dodajemy resztę składników. Ciasto wyrabiamy ręcznie przez kilka minut, powinno być lśniące i łatwo odchodzić od ręki.Następnie przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości na około 1 , 5 h.Przygotowujemy nadzienie. Do miseczki wlewamy wystudzone stopione
masło,
cukier oraz
cynamon. Mieszamy na gładką, łatwą do rozsmarowania pastę.Wyrośnięte ciasto lekko zagniatamy, aby uwolnić znajdujące się w nim powietrze.Wykładamy na oprószony
mąką blat. Rozwałkowujemy na prostokąt o grubości 5mm i wymiarach 30x55cm.Na powierzchni ciasta łyżką lub
łopatką rozsmarowujmy nadzienie. Równomiernie posypujemy
czekoladowym groszkiem. Zawijamy ciasto w roladę, nie rozciągając go, zaczynając od dłuższego
boku.Kroimy
ostrym nożem na plastry o grubości 3,5cm( ja użyłam woskowanej nici dentystycznej, która świetnie się tu sprawdza). Ślimaczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Zachowujemy 4 cm odstępy. Odstawiamy na 30 minut do napuszenia. Przed pieczeniem smarujemy bułeczki
jajkiem rozmąconym z
mlekiem.
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180 stopni i pieczemy 20/25 minut.Przygotowujemy
lukier. W miseczce mieszamy
cukier puder i przefiltrowany
sok z cytryny. Ucieramy na
lukier. Smarujemy bułeczki zaraz po upieczeniu i odstawiamy do ostygnięcia.Razem ze mną wypiekały: