Wykonanie
Właściwie to nie drożdżówkę miałam wczoraj piec, a
chleb, bo skończyło nam się
pieczywo. Gdy
chleb był już w piekarniku, mąż niezobowiązująco zagadnął: a może by kiedyś upiec drożdżówkę, i żeby było dużo kruszonki... Nie zastanawiałam się nawet minuty ;) Tak więc na kolację była jeszcze ciepła, mięciusia i pachnąca
bułka ze szklanką zimnego
mleka. Podejrzewam, że ten smak musi coś wspólnego z Niebe m :)
Składniki na blachę 20 x 30 cm :40 g. świeżych
drożdży1 łyżeczka
cukru1 pełna łyżeczka
mąki5 łyżeczek ciepłego
mlekaCiasto:3 szklanki
mąki pszennej2 duże
jajka1 i 1/3 szklanki ciepłego
mleka3/4 szklanki
cukru pudru1/4 szklanki
oleju2 łyżki
cukru waniliowegoszczypta
soliKruszonka :150 g. zimnego
masła1 szklanka
cukru1 łyżka
cukru waniliowego1 szklanka
mąki pszennejPrzygotowanie :Składniki kruszonki rozcieram w palcach, aż utworzy się jednolita
kaszka, odstawiam do lodówki.W miseczce ucieram na pastę
drożdże,
cukier,
mąkę i
mleko. Ostawiam miskę w ciepłe miejsce na 15 minut. Do dużej miski przesiewam
mąkę, dodaję
sól,
jajka w temperaturze pokojowej,
mleko,
cukier puder,
waniliowy i wyrośnięty zaczyn. Wyrabiam ciasto kilka minut, będzie mocno klejące. Dolewam
olej i wyrabiam jeszcze kilka minut. Odstawiam pod przykryciem na godzinę, ciasto powinno w tym czasie podwoić objętość.Wyrośnięte ciasto odgazowuję lekko kilkukrotnie uderzając w nie dłonią, króciutko zagniatam. Przekładam do natłuszczonej
masłem i oprószonej
mąką blachy, wyrównuję. Na górę wykładam kruszonkę. Blachę wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. na ok. godzinę.Przepis autorski.