Wykonanie
Na warsztatach z kuchni libańskiej, które zdarza mi się prowadzić w Spot w Poznaniu, niezmiennie największą popularnością cieszą się hummus i falafel, potrawy, które na świecie już dawno odkryto, zrobiły furorę i należą do dobrego i zdrowego street food(u).Pamiętam mój pierwszy falafel wiele lat temu w paryskim Marais, w kultowym miejscu, po który trzeba było czekać w długiej kolejce wielbicieli tego przysmaku z
ciecierzycy.Baba ganoush w kuchni libańskiej to pasta równie popularna jak hummus. Należy do jednej z wielu
meze - przystawek, które muszą pojawić się na
stole przed daniami głównymi.Na naszym gruncie pasta doskonale się sprawdza, bo
bakłażanów mamy pod dostatkiem, prawie przez cały rok, lepszej lub gorszej jakości. W tej chwili są piękne, dorodne i lśniąco oberżynowej barwy. Przygotowanie baba ganoush to 15 minut pracy, pomijając około 60 minut pieczenia
bakłażana w piekarniku, a pasta do świeżego
pieczywa, a najlepiej płaskiego libańskiego
chleba albo po prostu świeżej ciabatty, za którą się właśnie zabieram, będzie na lunch doskonała.
Składniki: dla 6-8 osób3
bakłażany3 ząbki
czosnku2 duże łyżki pasty sezamowej tahinisok z 1/2
cytrynyoliwa virgin do polanianasiona
granatu do posypania ( wystarczy połowa
owocu )
sól,
pieprzJak zrobiłam:1. Piekarnik rozgrzałam do 200'C. Umyte
bakłażany ułożyłam na blaszce i piekłam przez 50 - 60 minut, aż były miękkie. Przestudziłam na tyle, żeby móc je obierać.2. Zdjęłam skórę, nie będzie potrzebna, miąższ wystudziłam całkowicie. W moździerzu roztarłam obrane ząbki
czosnku z dużą szczyptą
soli na papkę. Papkę
czosnkową wymieszałam z 2 łyżkami tahini i
sokiem z cytryny. Odstawiłam i zajęłam się miąższem.3. Miąższ z
bakłażanów bardzo dokładnie posiekałam dużym nożem. Nie powinno się tego robić blenderem, siekanie
daje inną jakość pasty. Mogą w niej zostać wyczuwalne cząstki, stopień rozdrobnienia zależy od upodobania.Wymieszałam posiekanego
bakłażana z pastą z tahini i
czosnku, doprawiłam
solą i
pieprzem, a także odrobiną
soku z cytryny ponad podaną ilość. Przykryłam folią spożywczą i wstawiłam do lodówki na godzinę.Przed podaniem polałam
oliwą i posypałam ziarnami
granatu.
Pastę tahini można kupić w większości supermarketów albo w sklepach z żywnością orientalną, na przykład arabską.
Owoce granatu najczęściej są dostępne w supermarketach.