Wykonanie

Zgadzam się z Małgosią która wczoraj napisała, że dla niej maj to najpiękniejszy miesiąc. Mnie rówież kojarzy się on z samymi przyjemnymi doznaniami, również tymi kulinarnymi. Czas nowalijek i pierwszych świeżych, wiosennych warzyw to prawdziwa uczta dla naszego podniebienia. Otaczająca nas soczysta zieleń przyrody gości również w naszych kuchniach dodając nam energii i przynosząc miłe urozmaicenie. A jako, że sezonowe produkty nie goszczą na straganach zbyt długo, to trzeba z nich korzystać gdy tylko się pojawiają.Mimo, że już kilka tygodni temu w sklepach zaczęły gościć
szparagi z różnych dalekich i
bliskich krajów, ja czekałam jednak na te tutejsze, sezonowe. I nareszcie się doczekałam :) Jak zwykle nie zawiodłam się : te niesezonowe nigdy nie są tak świeże, jędrne, delikatne. Bogate w witaminy (C, A, B oraz E) i mikroelementy (potas, wapń, magnez oraz żelazo) a jednocześnie zawierające tylko 25 kcal w 100 gramach,
szparagi są bardzo cenne dla naszego organizmu, a gotowane na parze zachowają nie tylko wspaniały smak lecz również całe swe witaminowe bogactwo.*

Gdy kupujemy
szparagi należy zwrócić uwagę na to, by ich ‘dolna’ część nie była sucha (wilgotność świadczy o ich świeżości), oraz by główka była jeszcze ‘zamknięta’ jak nierozwinięty pączek. Jako, że najbardziej lubię tę górną część
szparagowego pędu, najczęściej więc ją odkrawam i gotuję na parze, a z ‘reszty’ robię
szparagową zupę – krem, równie pyszną na ciepło jak i na zimno.Tak więc dziś mała przerwa na
szparagi przed ostatnimi rabarbarowymi postami :)*

Zupa – krem ze
szparagów1 kg
szparagów2
ziemniaki średniej wielkości2 małe
cebule dymki1 – 2 łyżki
masła lub
oliwy1 litr
wody (lub
wywaru)
sól,
pieprzśmietana (crème fraîche)
Szparagi umyć, odłamać stwardniałe końce, lekko je obrać, pokroić na kawałki.
Cebulę drobno pokroić (bez zielonej części) i zrumienić na tłuszczu.
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę, wrzucić do zrumienionej
cebuli, dobrze wymieszać i zalać gorącą
wodą tak, by przykryła
ziemniaki (ok. 250 – 300 ml). Po około 10 minutach dodać
szparagi i zalać resztą
wody, gotować do 20 minut. Na koniec dodać posiekaną zieloną część
cebuli dymki i zupę zmiksować. Przed podaniem dodać kilka łyżek
śmietany, dobrze wymieszać. Można udekorować ugotowanymi na parze
szparagami (ja gotuję je od 12 do 15 minut, w zależności od ich wielkości).Jak już
pisałam, zupa ta świetnie smakuje również na zimno, każdy więc może ją podać wedle swoich upodobań.Smacznego!*