Wykonanie
W tym roku po raz pierwszy podjęłam się próby przygotowania potraw wigilijnych. Nie wszystkich konkretnie na Wigilię, bo mój wkład w ten wieczór jest niewielki, ale tak bardziej dla siebie, dla spróbowania czy mi się udadzą. Zanim zaczęłam gotować cokolwiek (jakieś 2 , 5 roku temu), wydawało mi się zawsze, że są one strasznie trudne i skomplikowane, tak samo myślałam zresztą o zupach :).
Składniki:400 g
kapusty kiszonej35g
suszonych grzybów1 średnia
cebula1 łyżka
olejuwodaprzyprawy: 2
liście laurowe, 2
ziela angielskie, kilka ziaren
pieprzu czarnego,
sól i
majeranek do smaku
Grzyby moczyć w gorącej wodzie ok. godziny, ugotować do miękkości. W tym czasie pokroić
cebulę w
pióra i podsmażyć na łyżce
oleju. Jeśli
kapusta jest bardzo kwaśna, wypłukać ją i odcisnąć, następnie posiekać i dodać do
cebuli.
Kapustę z
cebulą zalać
wodą, tak aby była cała zakryta, dodać
liście laurowe,
ziele angielskie i
pieprz. Miękkie
grzyby pokroić i dodać wraz z
wywarem z ich gotowania do gotującej się
kapusty. Całość gotować na niewielkim ogniu co najmniej godzinę (ja gotowałam sporo dłużej, miałam wrażenie że smaki się jeszcze nie przeszły wystarczająco), co jakiś czas mieszając i podlewając
wodą w razie konieczności. Doprawić
solą i opcjonalnie
majerankiem. Podobno
kapusta jest najlepsza po kilkukrotnym podgrzewaniu i porządnym chłodzeniu/zamrażaniu w międzyczasie. Można więc przygotować ją dużo wcześniej i zamrozić, a na pewno nie straci na smaku.Koszt: jeśli mamy własne
suszone grzyby, ok. 2 zł, jeśli musimy je kupić to ok. 10 zł. Trudno oszacować ilość porcji; jako samodzielne danie obiadowe, powiedziałabym, że 2-3.